Polska

Kto tu kłamie – NASK czy Facebook? Spór o rzekomą zagraniczną ingerencję w wybory

opublikowano:
fake-8622006_1280
Na niespełna pięć dni przed wyborami prezydenckimi w Polsce wybuchł spór między NASK (Naukową i Akademicką Siecią Komputerową) a koncernem Meta, właścicielem Facebooka. Stawką są oskarżenia o zagraniczną ingerencję w kampanię wyborczą poprzez sponsorowane treści w mediach społecznościowych. Kto mówi prawdę, a kto minimalizuje zagrożenie?

Alarm NASK: zagraniczne pieniądze w reklamach politycznych

Jak poinformował dyrektor NASK dr inż. Radosław Nielek podczas kongresu Impact’25, jego instytucja wykryła reklamową kampanię dezinformacyjną w mediach społecznościowych, dotyczącą m.in. kandydatów Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Zdaniem NASK, kampania mogła być finansowana z zagranicy i miała znaczne zasięgi, dlatego też sprawa została przekazana Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W opinii NASK, choć nie wszystkie szczegóły mogą być ujawnione, zagrożenie było na tyle poważne, że zdecydowano się poinformować opinię publiczną i ostrzec przed możliwymi dalszymi incydentami.

Meta zaprzecza: żadnej ingerencji nie było

Zupełnie inaczej widzi sprawę Meta. Biuro prasowe firmy twierdzi, że nie znaleziono żadnych dowodów na zagraniczną ingerencję. Według Facebooka, wszystkie konta publikujące sporne reklamy przeszły standardowy proces weryfikacyjny – administratorzy mieli potwierdzić swoją tożsamość i miejsce zamieszkania w Polsce.

Tym samym Meta daje do zrozumienia, że działania NASK są nadmiernie alarmistyczne i mogą wprowadzać opinię publiczną w błąd.

Kto mówi prawdę?

Na razie brak jednoznacznych dowodów, które pozwoliłyby rozstrzygnąć, kto ma rację. Sprawa będzie prawdopodobnie badana przez ABW. Niezależnie od finału tej historii, jedno jest pewne – w przededniu wyborów społeczna odporność na manipulację będzie kluczowa.

W tym miejscu znów warto przypomnieć informację jaką zamieścił w mediach społecznościowych były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, bo rzuca ona jeszcze inne światło na tę sprawę.

 - Od wielu tygodniu na Facebooku działają profile Wiesz Jak Nie Jest i Stół Dorosłych. W ciągu ostatnich 30 dni wydały na reklamy atakujące Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena pół miliona złotych. To więcej, niż jakikolwiek legalny komitet wyborczy! Sam zgłosiłem tę sprawę do @Meta 22 kwietnia. Przekazałem link do konta i informację, że adres podany do zarejestrowania konta to... pustostan w Gdańsku. Usłyszałem, że Facebook nic z tym nie zrobi. Dopiero trzy tygodnie później głos w tej sprawie zabiera NASK, który za pieniądze z wielomilionowej dotacji prowadzi zespół ds. monitorowania dezinformacji wyborczej. Niestety, instytut w swoim komunikacie dąży do rozmycia odpowiedzialności i sugeruje, że pokrzywdzeni są... trzej kandydaci, w tym Rafał Trzaskowski. Nie jest to prawda - to Trzaskowski jest bezpośrednim beneficjentem tej nielegalnie finansowanej kampanii, która bezkarnie hula w sieci od prawie dwóch miesięcy. Wystarczy spojrzeć na dostępne w Bibliotece Reklam Facebooka materiały, których przekaz to 1:1 narracja Platformy Obywatelskiejpoinformował Cieszyński. 

źr. wPolsce24 za PAP

Polska

Senator Grzegorz Bierecki tłumaczy, o co chodzi w aferze SKOK Wołomin i dlaczego wyrok sądu jest taki ważny

opublikowano:
Senator Grzegorz Bierecki komentuje wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin
Senator Grzegorz Bierecki komentuje wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin (fot. wPolsce24)
Główny oskarżony w aferze SKOK Wołomin, były oficer służb specjalnych Piotr Polaszczyk, został skazany na 14 lat więzienia za kierowanie grupą przestępczą oraz pranie brudnych pieniędzy.
Polska

Szef Kancelarii Prezydenta nie przebierał w słowach: Premier wymierzył policzek Polakom

opublikowano:
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w rozmowie z Marcinem Wikłą
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w rozmowie z Marcinem Wikłą (fot. wPolsce24)
Gościem porannej rozmowy Marcina Wikły na anetenie telewizji wPolsce24 był Zbigniew Bogucki, Szef Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego.
Polska

Wiadomości wPolsce24: tęczowe zmiany w prawie pracy. Osoby rządowe przepchnęły swoje idee

opublikowano:
01_MIL6578_Senior
Osoba ministerska Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zmusiła pracodawców do tego, by przestali "dyskryminować" osoby pracujące w ogłoszeniach o pracę (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Od 1 stycznia wchodzą w życie zmiany w polskim prawie pracy, które nakładają na pracodawców obowiązek stosowania w ogłoszeniach o pracę języka i formuł, neutralnych płciowo.
Polska

TVP w likwidacji przerwała wystąpienie prezydenta RP w rocznicę Powstania Wielkopolskiego. Ważniejsze były konsultacje Zełenskiego

opublikowano:
107. rocznica Powstania Wielkopolskiego – jednego z nielicznych zwycięskich polskich zrywów niepodległościowych – powinna być dniem wspólnej, państwowej pamięci. Tymczasem w Poznaniu wydarzyło się coś, co wielu odebrało jako symboliczne podsumowanie obecnej polityki historycznej i medialnej obozu rządzącego.
To było ważniejsze niż przemówienie prezydenta
Rocznica Powstania Wielkopolskiego – jednego z nielicznych zwycięskich polskich zrywów niepodległościowych – powinna być dniem wspólnej, państwowej pamięci. Tymczasem w Poznaniu wydarzyło się coś, co wielu odebrało jako symboliczne podsumowanie obecnej polityki historycznej i medialnej obozu rządzącego.
Polska

Błaszczak: rząd jest zbyt uległy wobec Unii Europejskiej

opublikowano:
Wicepremier Mariusz Błaszczak na antenie telewizji wPolsce24. Był gościem Marcina Wikły
Wicepremier Mariusz Błaszczak na antenie telewizji wPolsce24 (fot. wPolsce24)
Gościem porannej rozmowy Marcina Wikły był wicepremier w rządzie Mateusza Morawieckiego Mariusz Błaszczak. Były minister obrony narodowej, krytykował obecny polski rząd za uległość wobec Unii Europejskiej oraz brak silnych relacji z nową administracją Donalda Trumpa.