Polaku, tak próbują cię okraść! Na czym polega metoda na "libańską pętlę"?

"Pętla libańska" to najnowszy sposób złodziei na wzbogacenie naszym kosztem. Jak informuje policja, znajduje on coraz powszechniejsze zastosowanie w całej Polsce. Patent jest dość prosty - do wnętrza bankomatu, w miejscu gdzie znajduje się czytnik kart, wsadza się specjalną nakładkę, na przykład miarę krawiecką. Często pozwala to na skuteczne zablokowanie karty w urządzeniu, co doprowadza ofiarę do dezorientacji i nerwów.
Oszuści chcą tylko "pomóc"
W tym momencie zazwyczaj pojawia się tajemnicza osoba, która oferuje nam "pomoc". Majstrując przy urządzeniu, przekonuje klienta do ponownego wpisania swojego PINu. - Niech pan wpisze, powinno zadziałać - mówi coś w ten deseń. Oczywiście nie działa, "pomocnik" rozkłada ręce i mówi, że trzeba dzwonić do banku. Kiedy ofiara oddali się na bezpieczną odległość od bankomatu, złodziej sprawnym ruchem wyjmuje kartę za pomocą pętli. Ma już wpisany przez nas PIN, może więc kraść do woli.
Jeśli tego typu sytuacja zdarzy się również tobie, to przede wszystkim nie panikuj. Stanowczo odmów prób pomocy, jeśli oferuje ją ktoś, kogo nie znasz. Skontaktuj się z właścicielem bankomatu (dane są zawsze na urządzeniu) i poinformuj o całym zajściu, a następnie poczekaj na wskazane przez niego instrukcje. Dodatkowo postaraj się natychmiastowo zastrzec swoją kartę - większość współczesnych aplikacji bankowych oferuje taką możliwość do realizacji w bardzo krótkim czasie, zazwyczaj za jednym kliknięciem.
źr. wPolsce24 za Fakt