Wielki sukces mieszkańców Gietrzwałdu. Wygrali z niemiecką siecią dyskontów

„Okolice Gietrzwałdu były jedną z wielu opcji, które rozważaliśmy pod kątem budowy nowego obiektu, jednak umowa przedwstępna na zakup gruntu pod potencjalne centrum dystrybucyjne przestała wiązać strony z dniem 31 maja br. – oświadczenie tej treści otrzymała redakcja portalu olsztyn.com.pl.
„Ze względu na przeciwności organizacyjne i logistyczne nie planujemy inwestycji w tej lokalizacji” – wyjaśnia kierownictwo Lidla i dodaje w oświadczeniu: „Obecnie skupiamy się na budowie nowego centrum dystrybucyjnego w województwie małopolskim, a konkretnie w Skawinie”.
40 hektarów pod inwestycję
Historia budowy centrum dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie była długa, burzliwa i obfitowała w zaskakujące zwroty akcji.
Po raz pierwszy o planach niemieckiej sieci dyskontów mieszkańcy miasteczka dowiedzieli się w 2019 r.. W tym czasie rozpoczęły się pierwsze rozmowy między przedstawicielami Lidla a władzami gminy. Jak przypomina portal olsztyn.com.pl pod inwestycję miały zostać przeznaczone tereny o powierzchni 40 ha, położone przy drodze powiatowej z Gietrzwałdu na Łajs. Wójt Jan Kasprowicz przekonywał, iż dzięki inwestycji w gminie pojawią dodatkowe miejsca pracy.
Albo centrum, albo miejsce kultu
Sęk w tym, że pomysł nie spodobał się mieszkańcom. Według nich tego typu obiekt zepsułby klimat miejsca, które jest ważnym ośrodkiem kultu maryjnego. To tu w 1877 r. miały miejsce - jedyne na terenie Polski, zatwierdzone przez Kościół katolicki - objawienia Matki Bożej. A ponieważ doszło do nich w okresie silnej germanizacji, dla wielu jest to nie tylko ważny symbol religijny, ale i narodowy.
Przeciwnicy budowy wskazywali, że jeśli inwestycja powstanie, wtedy do Gietrzwałdu zacznie trafiać 154 tys. ton odpadów rocznie. Obawiali się, że ponieważ centrum będzie obsługiwane przez 160 ciężarówek dziennie, znacznie wzrośnie ruch drogowy, a w konsekwencji hałas.
Przedstawiciele dyskontu zapewniali co prawda, iż centrum nie będzie emitować „niekomfortowych zapachów”, a na terenie magazynu nie dojdzie do utylizowania, spalania czy przetwarzania surowców, nic nie wskórali.
Protesty przed sklepami Lidla
Ukonstytuował się Komitet Obrony Gietrzwałdu, który w 2023 roku zaczął zbierać podpisy po petycją. Doszło to jawnego konfliktu między władzami gminy a mieszkańcami.
Przez Gietrzwałd, a wkrótce przez region zaczęły przetaczać się protesty. Powoli do mieszkańców Gietrzwałdu zaczęły dołączać kolejne miasta w całej Polsce (w sumie 80). Protesty były organizowane najczęściej przed sklepami Lidla. Pikieta centralna odbyła się w Warszawie.
Temat kontrowersyjnej budowy nagłaśniały katolickie media, m. in. Radio Maryja. W akcję włączyli się też członkowie ugrupowania Grzegorza Brauna Konfederacja Korony Polskiej.
Zwycięstwo przeciwników
30 czerwca 2023 r. ówczesny wojewoda warmińsko-mazurski, Artur Chojecki, cofnął decyzję starosty olsztyńskiego, który wyraził zgodę na rozpoczęcie przedsięwzięcia w Gietrzwałdzie. W rezultacie sprawa trafiła do sądu.
Po latach zawziętej batalii, spór dobiegł końca. We wtorek, 3 czerwca 2025 roku, Lidl Polska wydał oświadczenie, w którym poinformował, że planowana w gminie Gietrzwałd inwestycja, nie powstanie.
źr. wPolsce24 za olsztyn.com.pl