Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!
Mimo iż kolorowymi spotami rząd zaklina rzeczywistość, Polacy wiedzą jak się żyje, doświadczają tego na własnej skórze. Galopujące ceny produktów, wszystkie ceny w zasadzie cały czas idą w górę, tylko w ostatnim miesiącu niektóre produkty podrożały nawet o 20%. To z pewnością najbardziej dotyka osoby starsze, osoby, które żyją z emerytury. Więcej płacimy m. in. za produkty rolne - warzywa, owoce, czy jaja. Tyle tylko, że nie zarabiają ich wytwórcy, bo ceny w skupach są żenująco niskie, a pośrednicy.
Z bezsilności zrodził się pomysł, samozbiory. Ludzie przyjeżdżają, sami zbierają owoce, warzywa, płacą uczciwie, wiedząc, że pieniądze trafią prosto do gospodarza, nie do pośrednika.
- Ale są jeszcze inne pomysły, takie jak ten, który jest za moimi plecami, czyli warzywomat. I teraz zdejmijmy kamerę ze statywu i ruszmy trochę w teren. Pokażmy Państwu, jak to wygląda. Po pierwsze, piękne, kolorowe barwy i teraz coś dla miłośników sztuki oraz telewizji wPolsce24. Właściciel tego warzywomatu postanowił stworzyć galerię sztuki przedstawiającą najpopularniejsze twarze telewizji w Polsce 24 moja ulubiona to Damian Stanisławski na tej dyni, ale możemy tutaj zauważyć również Wojciecha Biedronia Magdalenę Ogórek, Samuela Pereira i też inne znane i ulubione postacie z naszej anteny - relacjonuje wizytę w niecodziennym miejscu Rafał Jarząbek.
Jak działa warzywomat?
Nasz dziennikarz wyjaśnił, jak działa urządzenie stworzone przez przedsiębiorczego rolnika.
- W środku mamy piękną maszynę, w której znajdują się tylko i wyłącznie świeże warzywa, które codziennie są dostarczane przez właścicieli. Konstrukcja tej maszyny jest bardzo prosta, a jej obsługa intuicyjna.. Wybieramy sobie odpowiedni produkt, który chcemy zakupić. Następnie te drzwiczki się otwierają, ale żeby nie być gołosłownym, dokonamy takiego zakupu na państwa oczach. Hubercie, co dzisiaj kupujemy? Ziemniaki. Bardzo dobrze. A może buraczki? Albo dobrze, niech będzie. Kupimy sobie w takim razie ziemniaki. Hubert lubi ziemniaki. Teraz szanowni państwo, szybko pokazujemy, jak to działa. Numer 44. Wybieramy. Akceptujemy. Przechodzimy do płatności. Następnie klikamy sobie tutaj. Uwaga, uwaga. Odpalamy naszą kartę płatniczą. Przytykamy. Płatność. Zaraz zobaczymy, czy mam pieniądze na koncie. Chyba mam jeszcze. Płatność zaakceptowana - tłumaczy Jarząbek.
Absolutna rewelacja! Sklep jest otwarty 24 godziny, 7 dni w tygodniu. Codziennie dostaniemy w nim świeże warzywa od polskiego rolnika. Do warzywomatu każdego dnia przybywają nowi zachwyceni klienci.
Mimo tego, że wiele osób by sobie życzyło, żeby polskie rolnictwo upadło, żeby polskiemu rolnikowi źle się działo, to polski rolnik zawsze wymyśli, jak przetrwać. Chociaż bardzo szkoda, że jest zmuszony do tego, żeby wymyślać takie innowacyjne metody przetrwania, bo jednak powinien mieć godne życie nawet za to, że to właśnie on dostarcza nam tą najświeższą żywność.
źr. wPolsce24