Macierewicz na celowniku neoprokuratury. Śledztwo w sprawie „zdrady dyplomatycznej”
Zarzut "zdrady dyplomatycznej" wobec polityka PiS i byłego szefa MON sformułował szef służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosław Stróżyk, przedstawiając w październiku raport komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich, której jest szefem. Poinformował wtedy o przekazaniu stosownych dokumentów do prokuratury.
Podlega karze do lat 10
W piątek Prokuratura Krajowa poinformowała, że zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia "zdrady dyplomatycznej" wpłynęło pod koniec listopada 2024 r. i na podstawie zebranego materiału dowodowego 2 stycznia prokurator wszczął śledztwo "w sprawie działania od listopada 2015 r. do października 2016 r. na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej przez byłego Ministra Obrony Narodowej".
Prokuratura doprecyzowała, że chodzi o art. 129 Kodeksu karnego, który mówi, że "kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
Szkody w siłach zbrojnych i w MON
Antoni Macierewicz jako szef MON podjął decyzję o nieprzystępowaniu Polski do inicjatywy zakładającej wspólny z kilkoma państwami sojuszniczymi zakup i eksploatację powietrznych tankowców Airbus A330 MRTT (program NATO MMF).
Dołączenie do programu miało – w założeniu - zapewnić polskiemu lotnictwu dostęp do samolotów MRTT, czyli maszyn zdolnych do tankowania innych (np. samolotów bojowych) w powietrzu, a także mogących pełnić funkcje transportowe czy ewakuacji medycznej. Program zdobycia przez polskie lotnictwa zdolności tankowania w powietrzu znany jest pod nazwą "Karkonosze".
"Niepozyskanie powyższych samolotów miało skutkować obniżeniem zdolności Sił Zbrojnych RP i negatywnie wpłynąć na strategiczne bezpieczeństwo państwa" - wskazuje prokuratura w komunikacie.
Ponadto decyzja o odstąpieniu od programu "spowodowała szkodę w mieniu Ministerstwa Obrony Narodowej w łącznej kwocie 473 600 euro, stanowiącą wydatki poniesione w związku z przygotowaniami do przystąpienia do powyższego programu" – uważa prokuratura.
źr. wPolsce24 za PAP