Polska

Antoni Macierewicz ostro o komisji Millera: zrobiliśmy badania, które zdemaskowały jej fałsz

opublikowano:
_MIL6933_Macierewicz.JPG
Konferencja prasowa zespolu Antoniego Macierewicza Badajacego Tragedie Smolenska nt. "Dowody Eksplozji T-154M" Antoni Macierewicz (fot. FRATRIA/ Liudmyla Kazakova)
Ministerstwo Obrony Narodowej planuje opublikować raport dotyczący pracy tzw. podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza. Obserwując dotychczasowe działania rządu i jakość przeprowadzanych przez niego audytów, można spodziewać się, że ministrowie Kosiniak-Kamysz i Cezary Tomczyk krytycznie ocenią działania "komisji Macierewicza". Były szef MON zawczasu postanowił sam ocenić pracę swojego zespołu.

Antoni Macierewicz podczas konferencji prasowej skrytykował m.in. decyzję premiera Donalda Tuska z 2010 r. dotyczące badania katastrofy smoleńskiej. W jego ocenie, Tusk decydując się na badanie katastrofy według Konwencji Chicagowskiej, przekazał Rosjanom pełną kontrolę nad dochodzeniem, co ograniczyło polskim badaczom możliwość samodzielnej analizy wraku samolotu i zrozumienia rzeczywistych przyczyn katastrofy.

Według posła PiS, wybór konwencji, która zazwyczaj dotyczy katastrof lotnictwa cywilnego, dał Rosjanom prawne środki do prowadzenia śledztwa, podczas gdy strona polska mogła jedynie proponować swoje stanowisko post factum, z możliwością jego odrzucenia przez Rosję. To, zdaniem Macierewicza, sprawiło, że polscy specjaliści, którzy przybyli na miejsce tuż po katastrofie nie mieli realnej szansy na przeprowadzenie niezależnych badań.

"Dokumentacja dotycząca katastrofy została sfałszowana"

B. szef MON ocenił, że pierwsza dokumentacja dotycząca katastrofy smoleńskiej została sfałszowana, zwłaszcza w kontekście ekspertyzy przygotowanej przez firmę SmallGIS. Jak podkreślił, firma ta przeprowadziła analizę, która "jednoznacznie wskazywała na to, że na wrakowisku doszło do wybuchu".

W raportach przedstawionych później przez Komisję, której przewodniczył Jerzy Miller, ten "kluczowy" wniosek został pominięty lub zniekształcony. Pan Miller opublikował, że nie było wybuchu, tylko, że był kłopot - zauważył wiceprzewodniczący PiS.

Antoni Macierewicz podkreślił, że początkowe stanowisko polskich ekspertów było inne: zespół badający wypadek najpierw odrzucił rosyjską wersję wydarzeń sugerującą, że to polscy piloci byli odpowiedzialni za katastrofę.

"Miller i jego zespół, zwłaszcza zespół wojskowy, który był najbardziej kompetentny, opublikował uwagi (...) stwierdzając jednoznacznie, że twierdzenie, że samolot zszedł zbyt nisko jest kłamstwem" - mówił poseł.

Zaznaczył, że z czasem jednak, raport Millera przyjął rosyjskie ustalenia pod wpływem nacisków politycznych, co miało prowadzić do przyjęcia niesprawiedliwej wersji wydarzeń, nie uwzględniając rzeczywistych dowodów sugerujących wybuch na pokładzie samolotu.

"To, co strona polska odrzuciła zostało wymuszone przez Donalda Tuska decydującego o kształcie raportu zgodnie ze stanowiskiem rosyjskim" - ocenił.

Według posła, problemem był brak dostępu do wraku samolotu. "Do dnia dzisiejszego nie mamy tego, co zostało zniszczone nad Smoleńskiem" - zauważył. Jak dodał, tylko badanie bliźniaczego samolotu nr 102 mogło dać pełniejszy obraz wydarzeń, co właśnie zrobiła jego podkomisja.

Były szef MON ocenił, że raporty, które początkowo powstały miały na celu polityczne osłabienie Polski i wspieranie rosyjskich interesów w Europie. Wyraził też przekonanie, że jego zespół przedstawił bardziej wiarygodne wnioski niż te, zawarte w raporcie Millera.

"To my zrobiliśmy badania pokazujące fałsze materiałów pana Millera i dlatego stwierdziliśmy, że raport Millera jest nielegalny" - powiedział.

Próby wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej

Podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej została powołana na mocy rozporządzenia z 4 lutego 2016 r. podpisanego przez ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. W kwietniu 2022 r. Macierewicz, który w 2018 r. został szefem podkomisji powołanym na to stanowisko przez swojego następcę Mariusza Błaszczaka, przedstawił raport z jej prac, który kwestionował ustalenia komisji badania wypadków lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera.

Prezentując raport, Macierewicz mówił, że:

 "przyczyną katastrofy 10 kwietnia nad Smoleńskiem był akt bezprawnej ingerencji strony rosyjskiej na statek powietrzny Tu-154M z delegacją prezydenta RP", a "głównym i bezspornym dowodem tej ingerencji był wybuch w lewym skrzydle na 100 m przed minięciem przez samolot brzozy na działce doktora Bodina nad terenem, gdzie nie było ani wysokich drzew, ani innych przeszkód mogących zagrozić samolotowi". 

W kwietniu ub.r. podkomisja smoleńska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.

Politycy ówczesnej opozycji wielokrotnie krytykowali działalność podkomisji, a tuż po objęciu władzy przez rząd Donalda Tuska, 15 grudnia ub.r., prowadzona przez Macierewicza podkomisja została rozwiązana.

Natomiast zespół ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej został powołany w MON w styczniu br. 

źr. wPolsce24 za PAP

Polska

Solidarność poparła obywatelskiego kandydata na prezydenta. "Jeśli nie chcecie pracy aż do śmierci głosujcie na Nawrockiego"

opublikowano:
1843809_3.webp
(fot. wPolsce24)
Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podpisał umowę programową z Komisją Krajową NSZZ „Solidarność", w której podkreślono, że "dziś na świecie znowu wieje wiatr wolności". Nawrocki zobowiązał się m.in., że jeśli zostanie prezydentem, nie dopuści do podwyższenia wieku emerytalnego.
Polska

Dziennikarka TVN chciała uderzyć w Przemysława Czarnka. Riposta posła była miażdżąca

opublikowano:
1843967_4.webp
Przemysław Czarnek wypunktował dziennikarkę TVN (fot. wPolsce24)
Były minister nauki i edukacji, a obecnie poseł PiS Przemysław Czarnek wziął udział w konferencji prasowej dotyczącej m.in. strategii wyborczej Karola Nawrockiego. W pewnym momencie dziennikarka TVN próbowała zastawić na niego retoryczną pułapkę. Odpowiedź musiała ją zaboleć
Polska

Nie do wiary. NeoTVP zagłusza niewygodne wypowiedzi na antenie

opublikowano:
genderka.webp
TVP w likwidacji zagłusza niewygodnych gości i promuje szkodliwą ideologię (fot. wPolsce24)
Niewygodne wypowiedzi niewygodnych gości są zagłuszane. Telewizja Polska w likwidacji przed wyborami prezydenckimi nawet nie ukrywa do czyich jest usług.
Polska

Polska prezydencja w UE to fikcja. Decyzje zapadają na Zachodzie, a Tusk obiera ziemniaki

opublikowano:
ziemniak.webp
W Europie dyskutują o światowym porządku, a premier obiera ziemniaki (fot. wPolsce24)
Emmanuel Macron organizuje szczyt przywódców europejskich w Paryżu. Na nadzwyczajnym spotkaniu mają być omawiane tematy związane z nową polityką administracji Białego Domu i wojną na Ukrainie. W tym czasie Donald Tusk robi to, do czego nas przyzwyczaił - wrzuca kuriozalne posty na portalach społecznościowych.
Polska

Dziękujemy za Wasze wsparcie. Dzięki Wam będą nowe kamery!

opublikowano:
1846793_3.webp
Dzięki Waszemu wsparciu mamy nowe kamery (fot. wPolsce24)
Mamy to! Dzięki Waszym wpłatom udało nam się zebrać 920 tys. złotych na nowe kamery. Wasza pomoc to dla nas znak, że doceniacie naszą pracę i wierzycie w naszą misję.
Polska

Niemcy śmieją się nam w twarz. Chwalą się, że Polska przyjmuje każdego przesłanego migranta

opublikowano:
mid-epa11899059.webp
Takie obrazki niedługo będziemy oglądać na ulicach polskich miast? (fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ )
Tak właśnie ogrywają Tuska w Europie. Niemieccy urzędnicy rozpływają się w pochwałach pod adresem polskich władz. Według naszych zachodnich sąsiadów Polska z otwartymi ramionami przyjmuje każdego migranta, którego niemieckie służby odstawią za granicę"