Kosiniak-Kamysz nie odpuszcza. Zaproponował wspólnego kandydata koalicji na prezydenta
Lider PSL mówił o wspólnym kandydacie koalicji podczas posiedzenia Rady Naczelnej partii w Tarnowie.
- Chciałbym poprosić i do tego chciałbym zaprosić naszych partnerów, żebyśmy już dziś wspólnie wyłonili kandydata na prezydenta. Polski nie stać na ryzyko – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zdaniem ministra obrony narodowej wspólny kandydat na prezydenta mógłby być „orędownikiem porozumienia” dla koalicji różniącej się w niektórych kwestiach. Jeszcze wcześniej premier Donald Tusk zapewniał, że w najbliższych wyborach prezydenckich każda partia powinna wystawić swojego kandydata. Jego zdaniem taki krok sprawiłby, że każde z ugrupowań zmobilizowałoby swój elektorat.
Kosiniak-Kamysz wciąż wierzy
W czwartek Kosiniak-Kamysz wrócił do tego tematu. W rozmowie na antenie Radia Zet zapewnił, że nadal jest szansa na wystawienie przez koalicję rządzącą wspólnego kandydata.
- Dopóki nie ma rejestracji kandydatów, partie nie powiedziały ostatniego słowa. Dziś polityka wymaga dobrej zwrotności. Nie może być to jeden, ustawiony kurs i zmienność przez lata – podkreślił szef MON.
Lider PSL powiedział, że jest zwolennikiem „by był to ktoś, kto ma największe szanse na pokonanie kandydata PiS, bo łączy różne środowiska”.
- Ze strony Trzeciej Drogi jest propozycja, by to Szymon Hołownia mógł być wspólnym kandydatem, w kontekście dzisiejszych wydarzeń jest jeszcze ciekawsza – zadeklarował Kosiniak-Kamysz, nawiązując do wyniku wyborów prezydenckich w USA.
źr. wPolsce24 za Radio Zet