Platforma już ma kandydata na urząd prezydenta
Władze PO miały się zdecydować na Rafała Trzaskowskiego, a nie na Radosława Sikorskiego dlatego, że szef MSZ ma zbyt duży elektorat negatywny. Ciężko by mu było zdobyć wyborców środka i lewicy, bo – jak na standardy środowiska skupionego wokół Koalicji Obywatelskiej – prezentuje bardziej konserwatywne podejście do wartości niż większość polityków tego ugrupowania. Poza tym Sikorski nie stronił od mocnego atakowania rywali, a to także może działać na jego niekorzyść.
Wynika to także z sondaży: zarówno tych prezentowanych publicznie, jak i tych zalecanych przez partię. Radosław Sikorski ma w drugiej turze znacznie mniejsze szanse niż Rafał Trzaskowski, dlatego to właśnie prezydent Warszawy 7 grudnia ma zostać ogłoszony kandydatem na urząd prezydenta Polski.
Donald Tusk zapowiedział na platformie X, że nie będzie kandydował.
"Kto będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich? Tę decyzję ogłosimy 7 grudnia, na Śląsku. Będzie to ktoś, kto, po pierwsze, nadaje się najlepiej na ten urząd, po drugie - ma największe szanse na wygranie, po trzecie - nie będę to ja. Naprawdę" - napisał szef rządu.
źr. wPolsce24 za RMF FM/X