Polska

Tak zwija Polskę Tusk. Matecki ujawnia, jaki plan ma Koalicja 13 grudnia wobec Lasów Państwowych

opublikowano:
Dariusz Matecki krytykuje plany rządu Donalda Tuska wobec Lasów Państwowych
Dariusz Matecki krytykuje plany rządu Donalda Tuska wobec Lasów Państwowych (fot.Screenshot - X/Dariusz Matecki)
Dariusz Matecki opublikował w serwisie X wpis, w którym poinformował o nowym planie rządu Donalda Tuska. Koalicja 13 grudnia planuje, że zostanie podjęta decyzja o likwidacji części struktur Lasów Państwowych.

Rząd, który określa się jako proekologiczny, chce zdaniem Mateckiego uderzyć w instytucję m.in. poprzez zamknięcie Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych. Poseł PiS, były pracownik tej organizacji, zwraca uwagę na rolę placówki w przeciwdziałaniu dezinformacji.

– To właśnie ta komórka Lasów, w której kiedyś pracowałem – wyjaśnia Matecki, były radny miasta Szczecin. – Zajmowała się m.in. walką z fałszywymi informacjami. Lasy Państwowe były wówczas bezpodstawnie atakowane przez zagraniczne NGO-sy.

Polityk podkreśla, że Lasy Państwowe zarządzają około jedną trzecią powierzchni leśnej Polski i zatrudniają ponad 10 tysięcy osób, nie tylko w lasach, ale również w zakładach przemysłu drzewnego. Instytucja pełni również funkcje edukacyjne, propagując wiedzę o leśnictwie, przyrodzie i dbaniu o dobre imię Lasów Państwowych.

Matecki obarcza winą za obecny stan spraw m.in. prezesa NIK Mariana Banasia, którego raporty mają – jego zdaniem – przyczyniać się do „demontażu polskiego państwa”. Porównuje też działania prezesa NIK do polityki byłego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

– Zamiast chronić polskie lasy, rząd Tuska otwiera drzwi dla zagranicznych NGO-sów, które od lat atakują Lasy Państwowe. Polska przyroda i edukacja ekologiczna mogą stać się polem eksperymentów ideologicznych i biznesem dla pseudoekologów. To jest zdrada interesu narodowego i kolejny krok w niszczeniu naszego wspólnego dziedzictwa! – napisał Matecki.

żr.wPolsce24 za X/Dariusz Matecki

 

Salon Dziennikarski

Trump, Tusk i Ukraina: czy to nowe Monachium czy szansa na pokój?

opublikowano:
Jacek Karnowski w studio telewizji wPolsce24
Czy 28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa to ratunek dla wyniszczonej wojną Ukrainy, czy nowe Monachium oddające Kremlowi wolną rękę? I czy „pięć przykazań” Donalda Tuska to apel o jedność, czy brutalna pałka na opozycję pod pretekstem wojny? W naszym programie eksperci rozbierają te dwa projekty na czynniki pierwsze i pokazują, jak bardzo stawką jest zarówno suwerenność Ukrainy, jak i kształt polskiej demokracji.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.
Polska

Na miejsce Polaków chcą zatrudniać ludzi z Afryki i z Azji? Trwa drugi dzień strajku w fabrykach Valeo

opublikowano:
W zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach rozpoczął się bezterminowy strajk generalny, w którym uczestniczy około 300 pracowników. Pracownicy odeszli od maszyn, co spowodowało częściowe wstrzymanie produkcji i znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu fabryk. Strajk trwa na wszystkich trzech zmianach: porannej, popołudniowej i nocnej. Protest jest eskalacją sporu zbiorowego trwającego od miesięcy i poprzedziły go m.in. dwugodzinne strajki ostrzegawcze oraz blokady dróg. Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 zapowiadają, że protest potrwa aż do osiągnięcia porozumienia z zarządem firmy Valeo.
(fot. materiały przesłane przez strajkujących)
Trwa drugi dzień protestów załogi w zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach. Bezteminowy strajk generalny rozpoczął się 20 listopada, według protestujących uczestniczy w nim około 300 pracowników. Załoga na produkcji odeszła od maszyn, a jak słyszymy od przedstawicieli związków, firma na ich miejsce ściągnęła pracowników biurowych.
Polska

Te praktyki naprawdę szokują! Protestujący w fabrykach Valeo domagają się godnej pracy, a pracodawca nasyła na nich policję

opublikowano:
Relacja ze straju w fabryce Valeo na antenie telewizji wPolsce24.tv
(fot. wPolsce24.tv)
Trwa drugi dzień strajku generalnego w fabrykach Valeo w Małopolsce. Ludzie strajkują, bo - jak twierdzą - wyczerpali już wszystkie inne próby znalezienia rozwiązania swojej tragicznej sytuacji. Tymczasem zarząd nie podejmuje dialogu i wysyła policję do protestujących. Ci mówią wprost: - Dziękujemy, że jest tutaj wasza telewizja, bo już dawno by nas przegoniono i zastraszono!