Jarosław Kaczyński wskazał nowego premiera? „Jak dotąd nie był, ale pewnie będzie”

Demonstracja Prawa i Sprawiedliwości zgromadziła tłumy. Sympatycy partii wyrażają w ten sposób swój sprzeciw wobec Paktu Migracyjnego i zabójczej dla rolnictwa umowie Unii Europejskiej z państwami Mercosur.
Wielu komentatorów zwróciło uwagę przede wszystkim na jedną wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zasugerował, kto może zostać premierem po ewentualnym powrocie prawicy do władzy.
- Za mną dwoje premierów, pani premier Szydło, pan premier Morawiecki, za mną także pan premier, były wicepremierem, a grzeczność nakazuje, żeby mówić w tej sytuacji premier, Mariusz Błaszczak i wreszcie nie był jak dotąd premierem, ale pewnie będzie. Pan minister Przemysław Czarnek – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Lawina komentarzy
- Konkurs na kandydata na kandydata PiS na premiera można uznać za otwarty – skomentowała dziennikarka Interii Kamila Baranowska.
- Ciekawe czy PJK powiedział to, bo tak planuje, czy po to, żeby spalić kandydaturę – zastanawiała się z kolei Joanna Miziołek z Polsatu.
Czarnek: "Możemy przywrócić pełną normalność"
Sam Przemysław Czarnek, podobnie jak Beata Szydło, Mateusz Morawiecki czy Mariusz Błaszczak, zabrał głos podczas wiecu.
- Pierwszy krok do normalności to był wybór Karola Nawrockiego na prezydenta. Nadal przy Alejach Ujazdowskich stacjonuje rząd z tym, który mówił, że polskość to nienormalność. Dlatego trzeba zrobić następny krok. Możemy przywrócić pełną normalność, dumę z tego, że jesteśmy Polakami – mówił były minister edukacji narodowej.
źr. wPolsce24