Polska

Dlaczego Tusk jechał w osobnym wagonie? Zadziwiająca hipoteza

opublikowano:
mid-epa12088702 ok.webp
Wyprawa kijowska. Od lewej: Friedrich Merz, Emmanuel Macron, Wolodymyr Zełenski, Keir Starmer i Donald Tusk (fot. SERGEY DOLZHENKO/EPA/PAP)
Waldemar Kuczyński znalazł wytłumaczenie faktu, że Donald Tusk nie podróżował w jednym wagonie z przywódcami Francji, Niemiec i Anglii. Jego zdaniem podjęto taką decyzję... dla ich bezpieczeństwa.

Przypomnijmy. Premier Tusk wybrał się w weekend do Kijowa z prezydentem Francji Emanuelem Macronem, premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem i nowym kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Internauci zauważyli jednak, że jest nieobecny na zdjęciach i nagraniach, które wykonano w pociągu, którym podróżowała pozostała trójka.

Wielu internautów uznało, że światowi przywódcy w ten sposób upokorzyli Tuska. Rzecznik MSZ Paweł Wroński wyjaśnił portalowi Gazeta.pl, że ta sytuacja miała miejsce, bo to strona ukraińska podstawiała pociąg i to Ukraińcy zdecydowali, że Tusk nie pojedzie z razem pozostałymi politykami. Nie wyjaśnił jednak, dlaczego tak się stało. 

Teraz wytłumaczenie tego faktu znalazł Waldemar Kuczyński, który w latach 1990-91 był ministrem przekształceń własnościowych. 

Moja hipoteza oddzielnej podróży Tuska jest następująca. On jest dziś dla Putina najgroźniejszy w mobilizacji Europy do zbrojeń i pomocy Ukrainie. Dla bezpieczeństwa całej czwórki postanowiono odseparować na czas podróży głównego wroga Putina i resztę – napisał na portalu X.

źr. wPolsce24 za X.com

 

Polska

Niesamowite, jak Tusk zmarnował pół roku

opublikowano:
1974320_5.webp
Tusk nie zrobił podczas prezydencji nic, by zatrzymać napływ migrantów i wycofać się z paktu migracyjnego (fot. wPolsce24)
Pół roku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej właśnie dobiega końca. Co na tym zyskaliśmy? Wygląda na to, że przede wszystkim nielegalnych imigrantów. Czas, który mógł zostać poświęcony na sprzeciw wobec np. paktu migracyjnego został zmarnowany, choć premier Donald Tusk twierdzi, że jest inaczej.
Polska

Ta dziewczyna, to córka jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Teraz wkracza do polityki

opublikowano:
1975349_6.webp
Julia Błaszczak chce iść w ślady ojca? (fot. wPolsce24)
Jej ojciec uważany jest za jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Część polityków PiS, to właśnie w nim upatruje następcy prezesa partii. Czy kariera polityczna Julii Błaszczak, córki byłego wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, będzie równie imponująca?
Polska

Migranci zalewają Polskę. Już wydajemy na nich miliony złotych

opublikowano:
1975431_6.webp
Ile kosztuje nas utrzymanie migrantów? (fot. wPolsce24)
W Polsce powstają kolejne centra integracji cudzoziemców i przyjmują, nie tak jak wcześniej planowano, Ukraińców szukających schronienia przed wojną, a nielegalnych przybyszów z Azji i Afryki. Na utrzymanie tych miejsc przeznaczane są ogromne środki finansowe. Przykładem niech będzie Centrum Integracji Cudzoziemców w Katowicach, którego budżet to aż 27 milionów złotych.
Polska

Szokujące ustalenia. Nawet wiceminister sprawiedliwości przyznała, że matka Oskarka nie musiała trafić do więzienia

opublikowano:
mid-25625369.webp
Minister Ejchart przyznała, że matka Oskara nie musiała trafić do więzienia (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Bezduszność państwa w pełnej krasie. Podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart przyznała, że matka 4-miesięcznego Oskarka, który zmarł po oddaniu go do rodziny zastępczej nie musiała odbywać kary więzienia.
Polska

Matka Oskarka wyszła z więzienia. Dramatyczne słowa w rozmowie z telewizją wPolsce24

opublikowano:
1976123_2.webp
Mama Oskarka opuściła więzienie (fot. wPolsce24)
Matka zmarłego 4-miesięcznego Oskara opuściła więzienie. Przypomnijmy, że wcześniej jej synek wraz z siostrą zostali zabrani z domu rodzinnego i trafili do pieczy zastępczej. Chłopiec zmarł kilka dni później, a matka pojawiła się na pogrzebie dziecka zakuta w kajdanki.
Polska

Szykują szturm na Sąd Najwyższy? Sędziowie alarmują, w sieci wrze

opublikowano:
AW_Sady_05022020_01.webp
Czy sędziowie Sądu Najwyższego są bezpieczni? (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Czy podczas piątkowej demonstracji pod Sądem Najwyższym w Warszawie dojdzie do wtargnięcia do jego gmachu? Niektórzy spośród najbardziej zawziętych zwolenników władzy zapowiadają szturm na budynek i zastraszanie sędziów.