Bruksela chce ingerować w polskie wybory? Bezczelne – mówi Beata Szydło
Wiceprzewodnicząca KE Henna Virkunen przyznała w rozmowie z niemiecką rozgłośnią Deutsche Welle, że Bruksela przygotowuje się do wyborów prezydenckich w Polsce.
- To bez wątpienia próba ingerencji w nasze sprawy wewnętrzne. Przypomnę tylko, że w traktatach jest wyraźnie zapisane, iż wybory należą do kompetencji państw członkowskich – odpowiada Beata Szydło, która była gościem programu Budzimy się wPolsce24.
Zdaniem byłej premier, a obecnie europosłanki PiS Bruksela wie, że Polska nie zaprotestuje.
- Bruksela wie doskonale, że wszystkie jej propozycje będą ślepo akceptowane przez obecny rząd - przypominała.
- Dla nas jest to absolutnie nie do przyjęcia. Będziemy na najbliższej sesji plenarnej w Strasburgu o to pytali – zapowiedziała.
Tłumaczyła też, że w UE dochodzi do ciągłych prób ingerencji w procesy demokratyczne w państwach członkowskich: z jednej strony swoje działania – niebezpieczne - prowadzi Moskwa, ale z drugiej strony Bruksela usiłuje zawłaszczać coraz więcej kompetencji państw członkowskich.
- Proszę zwrócić uwagę: dziś jest szczyt w Brukseli, Ursula von der Leyen będzie na nim proponowała zwiększenie potencjału obronnego UE, ale w taki sposób, by to ona kontrolowała wydatki państw członkowskich – mówiła była premier.
Jej zdaniem próba centralizacji Unii Europejskiej cały czas postępuje.
źr. wPolsce24