Polska

Bodnarowcy ścigają żołnierza, który bronił polskiej granicy? Znany prawnik alarmuje: „To nieprawdopodobny skandal”

opublikowano:
mid-25721372
(fot. PAP/Artur Reszko)
Mecenas Bartosz Lewandowski odniósł się na portalu X do artykułu opublikowanego przez „Rzeczpospolitą”. Tekst opisuje kulisy wszczęcia i prowadzenia postępowania karnego wobec żołnierza, który oddał strzały gumowymi kulami do migranta nielegalnie szturmującego granicę. Wg „Rz”, białostocka prokuratura od razu założyła, że „winny jest żołnierz”, który miał „pobić migranta” i pod tym kątem wszczęła śledztwo. - To nieprawdopodobny skandal - alarmuje Lewandowski.

Żołnierze ścigani za obronę granicy

Tekst opublikowany przez Rz" odnosił się do sprawy, do której doszło w nocy z 10 na 11 lipca, gdy grupa agresywnych migrantów szturmowała polską granicę. Jej kulisy opisywaliśmy na naszym portalu.

Przypomnijmy przebieg zdarzeń:

Dwóch migrantów nielegalnie przekroczyło granicę, jeden z nich bezpośrednio zaatakował naszego żołnierza.(...) Ten wszelkimi możliwymi sposobami bronił się przed tym atakiem agresywnego migranta. W wyniku czego został poszkodowany - tłumaczył mjr Błażej Łukaszewski, rzecznik 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej.

W stronę naszych żołnierzy poleciały m.in. kamienie, jeden z obrońców granicy odniósł obrażenia. Po tym ataku doszło do użycia broni gładkolufowej na gumowe kule, żołnierz uderzył też kolbą karabinu napastnika, który - jak się później okazało - był Afgańczykiem.

- Agresywny migrant został zatrzymany przez Straż Graniczną, a żołnierzowi natychmiast udzielono pomocy medycznej i przetransportowano do szpitala – dodawał później mjr Łukaszewski.

Poszkodowany Afgańczyk także trafił do szpitala, gdzie okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń. Aktualnie w tej sprawie toczą się dwa postępowania. Pierwsze z powództwa poszkodowanego żołnierza. Drugie prowadzone jest przez Prokuraturę Rejonową Białystok-Północ, w wydziale ds. wojskowych (chodzi o paragraf 231 kodeksu karnego, czyli nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego).

Według ustaleń autorek tekstu opublikowanego w Rzeczpospolitej, białostocka prokuratura od razu założyła, że winny jest żołnierz, który miał pobić migranta i pod tym kątem wszczęła śledztwo.

- 14 lipca Onet na podstawie swoich „nieoficjalnych źródeł w wojsku” napisał, że żołnierz „miał strzelać gumowymi pociskami w stronę uciekającego Afgańczyka, a gdy ten upadł na ziemię, zaczął zadawać mu ciosy kolbą karabinu”. Portal twierdzi, że widział nagranie – nie opisał jednak przebiegu zdarzenia. Okazuje się, że już na drugi dzień wszczęto śledztwo o przekroczenie uprawnień przez żołnierza , dziś wygląda na to, że na wyrost. Dlaczego? Biegły we wstępnej opinii ocenił, że migrant doznał obrażeń trwających do siedmiu dni – czytamy w tekście „Rz.

- W takim przypadku z zasady sprawy nie prowadzi się z urzędu, lecz co najwyżej na wniosek osoby - przypominają autorki tekstu i pytają: - Dlaczego nikt nie wziął w obronę żołnierza?

Bodnarowcy ścigają żołnierza?

Do wspomnianego artykułu odniósł się na portalu X mecenas Bartosz Lewandowski:

Przecież to jest nieprawdopodobny skandal! @rzeczpospolita ujawnia kulisy wszczęcia i prowadzenia postępowania karnego wobec żołnierza, który oddał strzały gumowymi kulami do migranta nielegalnie szturmującego granicę 🇵🇱. „Białostocka Prokuratura od razu założyła, że winny jest żołnierz, który miał pobić migranta i pod tym kątem wszczęła śledztwo. Dlaczego nikt nie wziął w obronę żołnierza? (…) Tym, czy i jak ucierpiał żołnierz, nikt się nie zajął – do czasu, aż on sam to wymusił, składając osobiście zawiadomienie o napaści na niego” - skomentował prawnik.

Lewandowski dodał, iż "jeśli ma ktokolwiek kontakt do żołnierza, z przyjemnością udzielę mu pomocy prawnej pro bono". Do wpisu prawnika i tekstu w "Rz" odniósł się na portalu X przedstawiciel MON-u, wg którego artykuł "powiela kłamstwa":

- Szanowny Panie, prosimy nie powielać kłamstw. Żołnierzowi, który został zaatakowany przez migranta od pierwszych godzin po ataku udzielane jest wsparcie, zarówno przez jednostkę, jak i przez MON. Wsparcia prawnego udziela Zespół Ochrony Praw Żołnierzy. Żandarmeria Wojskowa zaraz po złożeniu przez żołnierza zawiadomienia wszczęła postępowanie. Nie jest ono prowadzone przeciwko żołnierzowi. Ministerstwo Obrony Narodowej nie ma wpływu na prace i działania prokuratury, która podlega pod Ministerstwo Sprawiedliwości - czytamy w opublikowanym na X wpisie.

Słowa rzecznika resortu obrony narodowej nie pozostały bez odpowiedzi:

- Po pierwsze, to cytat z dziennika, który z reguły pyta przed uprzednim opublikowaniem tekstu. Sądzę, że był czas na uprzednie wyjaśnianie wątpliwości - napisał Lewandowski. Mecenas dodał także, iż "(...) sami przyznaliście Państwo, że wszczęto postępowanie dopiero wskutek złożonego zawiadomienia przez samego żołnierza. Czyli informacja była prawdziwa".

 - Po trzecie, to nie odcinajcie się tak od prokuratorów wojskowych, bo są oni również oficerami wojska polskiego. Awanse także otrzymują przy formalnym udziale zastępcy Prokuratora Generalnego ds. wojskowych. Armia i Prokuratura w sprawach wojskowych to jedno - przypomniał mecenas Lewandowski, dodając, iż obecny "chaos w prokuraturze" jest winą aktualnie rządzących:

- Po czwarte, to takie są skutki wprowadzonego przez obecną władzę chaosu w Prokuraturze, gdzie zastępca Prokuratora Generalnego ds. wojskowych Tomasz Janeczek skarży się, że odmawia mu się możliwości wykonywania swoich obowiązków i nadzoru nad sprawami w pionach wojskowych. Już raz zakuto w kajdanki żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze na granicy polsko-białoruskiej. Nie wspomnę już o zespole śledczym w Prokuraturze Okręgowej w Siedlcach do badania przestępstw popełnionych na granicy przez polskich funkcjonariuszy - komentował.

Do tego wpisu prawnika nie odniósł się przedstawiciel MON-u ani nikt z ministerstwa sprawiedliwości. 

źr. wPolsce24 za Rz/X

 

 

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!
Polska

„Bądźmy pozytywnie zuchwali”. Młodzi pytali, prezydent Nawrocki odpowiadał

opublikowano:
Karol Nawrocki podczas rozmowy z młodzieżą o dezinformacji, bezpieczeństwie i przyszłości Polski
– Nie bójcie się marzyć, nie bójcie się działać – apelował prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z młodymi ludźmi z Tomaszowa Lubelskiego. Debatę prowadził red. naczelny telewizji wPolsce24 Jacek Karnowski.