Gigant zwija się z Polski. Niemcy likwidują zakład, ruszają masowe zwolnienia

Henkel już w połowie roku informował, że zamknięcie zakładu jest konsekwencją transformacji działu Henkel Consumer Brands. Jak podkreśla firma, decyzję wymusiły nowe trendy na rynku oraz konieczność dostosowania oferty.
W oficjalnym komunikacie Henkel Polska wyjaśnił, że „musiał podjąć trudną decyzję o zamknięciu jednej z fabryk w Polsce”.
Ostatnie dni produkcji. Pracownicy otrzymają wsparcie
Produkcja zostanie ostatecznie wygaszona do końca listopada. Firma zapewnia, że odchodzący pracownicy otrzymają „pakiety odpraw i świadczeń przekraczające wymogi prawa”, a także wsparcie w szukaniu nowej pracy.
Wśród dodatkowych świadczeń są m.in. odprawy zależne od stażu pracy, dodatkowa odprawa na dzieci, premia za utrzymanie wysokich standardów do końca zatrudnienia oraz możliwość przedłużenia pakietu medycznego o kolejne 6 miesięcy. Proces zwolnień grupowych ma zakończyć się do końca marca przyszłego roku.
Henkel podkreśla, że wciąż będzie obecny w Polsce. Nadal będzie prowadził produkcję w zakładach w Stąporkowie i Dzierżoniowie.
Trwają też poszukiwania nabywcy fabryki
Posłanka KO Gabriela Lenartowicz poinformowała, że Henkel rozpoczął już poszukiwania potencjalnego nabywcy raciborskiego zakładu. Podobnie jak w innych zamkniętych fabrykach koncernu w Europie (m.in. w Niemczech, Włoszech i na Węgrzech).
Zamknięcie fabryki wpisuje się w szersze problemy firmy. Wyniki Henkla za trzeci kwartał pokazują spowolnienie sprzedaży, szczególnie na rynku amerykańskim, gdzie cła importowe znacząco podniosły ceny.
Globalne przychody spadły do 5,147 mld euro, czyli o 6,3 proc. rok do roku.
źr. wPolsce24 za money.pl










