Lekarka ostrzega: bierzesz witaminę D w ten sposób? Ryzykujesz choroby serca!

Dermatolog dr Jo Ward podkreśla, że największy błąd to przyjmowanie samej witaminy D.
– Witamina D bez witaminy K2 to prosta droga do zwapnienia tętnic i kłopotów z sercem – ostrzega.
To właśnie K2 działa jak strażnik wapnia – pilnuje, by trafiał do kości, a nie odkładał się w naczyniach krwionośnych. Dlatego najlepsze są suplementy łączące oba składniki.
Ile brać, by nie zrobić sobie krzywdy?
Dr Ward zaleca: 2000–4000 IU witaminy D3 z K2 dziennie.
Więcej potrzebują osoby o ciemniejszej karnacji, z nadwagą lub spędzające mało czasu na słońcu.
Suplementacja w Polsce jest szczególnie potrzebna od września do maja. Wtedy słońca jest za mało, by organizm sam wytworzył witaminę D.
Dlaczego to takie ważne?
– Witamina D działa na cały organizm – od odporności, przez hormony, aż po długowieczność. Ale tylko wtedy, gdy stosujemy ją mądrze – dodaje ekspertka.
źr. wPolsce24 za stronazdrowia.pl