Ten mem zna każdy. Teraz jego bohater pomaga w walce ze stwardnieniem rozsianym

Mieszkający w San Francisco Scanlon w 2013 roku był pracownikiem poświęconego grom komputerowym portalu Giant Bomb. Podczas jednego z podcastów, jego współprowadzący opowiedział nieprzyzwoity żart. Reakcja Scanlona błyskawicznie podbiła internet i stała się jednym z najpopularniejszych GIFów – jak nazywa format krótkich, kilkuklatkowych animacji – w historii, wyprzedzając tak znane postacie, jak aktor Leonardo Di Caprio czy były prezydent USA Barrack Obama. Portal Guardian informuje, że Scanlon wykorzystuje teraz zdobytą w ten sposób popularność, by promować zbiórki funduszy na badania nad stwardnieniem rozsianym.
Wypromowali go użytkownicy Twittera
Jak informuje amerykański Narodowy Instytut Schorzeń Neurologicznych i Udarów, stwardnienie rozsiane (SM) to chroniczna choroba neurologiczna o podłożu autoimmunologicznym. Oznacza to, że układy odpornościowe chorych na SM zamiast wirusów, bakterii itp., atakują zdrowe komórki. Jej symptomy zaczynają się zwykle pojawiać między 20 i 40 rokiem życia i różnią się intensywnością. Zwykle u pacjentów występują krótkie okresy symptomów przedzielone długimi przerwami. SM nie skraca życia, ale znacząco obniża jego komfort. Badanie, którego wyniki opublikowano w periodyku naukowym BMJ Mental Health, sugeruje także, że SM zwiększa szansę schorzeń psychicznych, jak depresja czy stany lękowe, chociaż na razie nie wiedzą dlaczego tak się dzieje.
Jak informuje portal KnowYourMeme, początkowo mało kto zwrócił uwagę na reakcję Scanlona na żart kolegi – pełnie niedowierzania mrugnięcia oczami. Wkrótce potem jeden z użytkowników wyciął ten fragment i przerobił go na GIF. To popularny w internecie format graficzny, który umożliwia tworzenie krótkich animacji. Jego popularność gwałtownie wzrosła w 2017 roku, kiedy wielu użytkowników portalu społecznościowego X (dawny Twitter) zaczęło używać tego GIFu jako reakcji na treści, które wzbudziły ich niedowierzanie. Scanlon zaczął być znany jako „mrugający biały koleś”, a portal VOX uznał go za 11 najwspanialszy GIF w historii.
Dostał, więc musi oddać
W rozmowie z portalem SFGate, Scanlon przyznał, że nadal trudno mu zrozumieć w jaki sposób jego twarz stała się memem. W rozmowie z telewizją ABC stwierdził jednak, że cieszy go to, że nadal jest on używany przez miliony internautów. Powiedział, że zdobyta dzięki niemu popularność, to był dar, który musi teraz oddać.
39-latek zdecydował, że zrobi to, pomagając w zbiórkach pieniędzy na badania nad SM. Co roku bierze udział w wyścigu rowerowym, który organizuje Stowarzyszenie Stwardnienia Rozsianego, podczas którego zbierane są fundusze na dalsze badania nad tą chorobą. Raz do roku publikuje też tego GIFa na swoim profilu na portalu X, z prośbą, by odwiedzać jego stronę i dokonywać wpłat. Ta strategia okazała się bardzo skuteczna. Tylko w tym roku zebrał w ten sposób 70 tys. dolarów, a w poprzednich latach darczyńcy dzięki niemu wpłacili aż 270 tys. dolarów na te badania.
Wielu na nią cierpi, mało kto o niej wie
Powołując się na badanie z 2019 roku, SFGate informuje, że tylko w USA zdiagnozowano blisko milion przypadków MS. To może być naprawdę trudna choroba, i jest jedną z tych, o których mało kto wie, ale dotyka wielu ludzi – powiedział portalowi. Wyznał, że zdecydował się pomóc w badaniach nad nią, bo na MS cierpi jego przyjaciel i jego matka. Dodał, że ma nadzieję, że GIF, którego bohaterem został, stanie się symbolem walki z tą chorobą. Byłbym zadowolony, gdyby dziedzictwem tego mem było to, że użyto go w dobrym celu – powiedział.
W rozmowie z ABC Scanlon wyznał, że patrząc na tego mema, często ma wrażenie, że to nie jest on. Dodał, że wielu ludzi jest przekonanych, że przedstawia on aktora Cariego Elwesa. Tak myślała nawet jego żona. O tym, że się pomyliła, dowiedziała się dopiero, gdy się poznali.
źr. wPolsce24 za Guardian, SFGate, Vox, KnowYourMeme