Zdrowie

Rodzice rozpijają swoje dzieci. Szokujące badania polskiej młodzieży

opublikowano:
drinking-925288_1280.webp
Zaczyna się od "niewinnego" piwa, kończy często na marginesie życia (Fot. ilustracyjna, Pixabay)
Ponad 70 procent piętnasto- i szesnastolatków oraz aż 92 proc. siedemnastolatków i osiemnastolatków w Polsce piło już alkohol. Wśród nieletnich zdecydowanie króluje piwo. To ono – nie wódka i nie wino – najczęściej rozpoczyna historię uzależnień, ludzkich dramatów i straconych szans. I najczęściej serwowane jest najpierw… przez rodziców. W domu. Czasem z żartem, czasem „żeby się oswoił”. Tylko że od „oswojenia” do tragedii droga bywa bardzo krótka.

Najnowsze wyniki badania ESPAD 2024 nie pozostawiają złudzeń – polska młodzież pije, upija się, a pierwszym trunkiem najczęściej jest właśnie piwo. Nie tylko dostępne na każdym rogu, ale i intensywnie promowane, mimo że mówimy o alkoholu.

Badania ESPAD (European School Survey Project on Alcohol and Drugs) zostały zrealizowane w ramach europejskiego projektu badawczego na losowej próbie reprezentatywnej polskich uczniów pierwszych i trzecich klas szkół ponadpodstawowych (wiek: 15-16 lat oraz 17-18 lat). Losowo dobrana próba ogólnopolska liczyła 3185 uczniów pierwszych klas oraz 3301 uczniów trzecich klas szkół średnich. Badanie ESPAD realizowane jest na terenie naszego kraju od 1995 roku, dzięki czemu można śledzić trend pokazujący, jak wygląda zażywanie substancji psychoaktywnych wśród młodych na przestrzeni wielu lat.

Dziewczęta piją już tyle samo co chłopcy

Tegoroczne dane są brutalne: 13 proc. piętnastolatków i 24 proc. osiemnastolatków przyznaje, że w ostatnim miesiącu upiło się tak bardzo, że nie pamiętało, co się z nimi działo. Aż 1/3 starszych nastolatków doświadczyła tego przynajmniej raz w życiu.

Co jeszcze bardziej niepokojące – dziewczęta dogoniły chłopców w piciu alkoholu. Jeszcze dekadę temu to chłopcy pili więcej. Dziś różnice się zacierają. To nie trend. To alarm.

Piwo – napój inicjacyjny. Często podany przez rodziców

Według danych Instytutu Człowieka Świadomego aż 8 na 10 niepełnoletnich ma już za sobą pierwszy kontakt z alkoholem. I w 78 proc. przypadków pierwszym alkoholem było piwo. Co gorsza – często podane z przyzwoleniem rodziców.

To nie przypadek. Piwo towarzyszy rodzinom przy grillu, podczas meczów, na imprezach. Młody człowiek patrzy, jak dorośli sięgają po piwo „dla smaku”, „na rozluźnienie”, „bo ciepło”. Z czasem to staje się wzorcem. Piwo to nie alkohol, piwo to styl życia – mówi reklama. Młodzi słuchają.

Reklama działa. Zakaz? Nadal nie ma

77 proc. młodzieży twierdzi, że widziało reklamę alkoholu. Kolorową, pełną emocji, stylową. Te przekazy budują przekonanie, że alkohol towarzyszy każdej fajnej chwili. A piwo – to przecież „nic takiego”. Nawet „piwo bezalkoholowe” wygląda jak „dorosły napój”. I też jest reklamowane. Bez ograniczeń. Dla branży to inwestycja – budowanie przyszłych klientów. Dla społeczeństwa – rosnący problem.

Piwo „zero”? Tak, ale nie dla dzieci

Papierosy bez nikotyny? Zakazane. Energetyki? Zakazane dla nieletnich. A piwo „zero”? Nadal dozwolone, mimo że wygląda, smakuje i zachowuje się jak pełnoprawny alkohol. A według ekspertów – uczy młodych sięgać po kolejne wersje. Krok po kroku.

Ministerstwo Zdrowia już zareagowało w sprawie energetyków i e-papierosów. Teraz czas na jasne stanowisko w sprawie piw bezalkoholowych. I reklamy.

Zakaz reklam i edukacja to konieczność

Im wcześniej dziecko sięga po alkohol, tym większe ryzyko, że w dorosłości będzie pić w sposób szkodliwy. A każdy kontakt z alkoholem w młodym wieku – nawet z piwem – zwiększa ryzyko uzależnienia. To nie opinia. To wiedza oparta na danych.

Dlatego eksperci wciąż apelują o całkowity zakaz reklamy alkoholu, w tym piw bezalkoholowych. Dodatkowo o uregulowanie sprzedaży piwa „zero” osobom poniżej 18. roku życia oraz o wprowadzenie podatków akcyzowych proporcjonalnych do zawartości alkoholu.

Nie ma „niewinnego piwka”. Jest tylko zbyt łatwy początek zbyt wielu złych historii. Ta historia jest znana od pokoleń. I wciąż nikt nie uczy się na błędach. 

źr. wPolsce24

Zdrowie

Tu zbadasz jaskrę za darmo i bez skierowania. Warto, bo "cichy złodziej wzroku" atakuje ludzi w każdym wieku

opublikowano:
jaskra.webp
Jaskrę należy badać w każdym wieku (Fot. screenYT/wPolsce24)
Na jaskrę choruje około miliona Polaków. Wbrew obiegowej opinii ten „cichy złodziej wzroku” może zaatakować także osoby młode. Dlatego bardzo ważne są badania profilaktyczne. W nadchodzącym tygodniu można zbadać się za darmo w całej Polsce. Sprawdź, gdzie przyjmie Cię okulista.
Zdrowie

Jacek Karnowski zdradza patent na tanie i zdrowe śniadanie

opublikowano:
jacekkarn2.webp
Jacek Karnowski radzi, co jeść (fot. wPolsce24)
Nie samą polityką żyje nasza antena. Dzisiaj jednym z gości "Poranka" był redaktor naczelny telewizji wPosce24 Jacek Karnowski. Oprócz omówienia najważniejszych tematów, Karnowski zdradził też brytyjski sposób na tanie i zdrowie śniadanie.
Zdrowie

Lekarz o zaskakujących skutkach zmiany czasu: Rośnie liczba zawałów

opublikowano:
dr Mularczyk ok.webp
W nocy z soboty na niedzielę (z 29 na 30 marca) zmienimy czas z zimowego na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00, pośpimy więc godzinę krócej. To, jaki wpływ zmiany czasu mają na nasz organizm, tłumaczy w programie Budzimy się dr Michał Mularczyk, internista, kardiolog.
Zdrowie

System już się nie domyka. Pieniędzy brakuje nawet na pensje

opublikowano:
AW_Szpital_08102019_07.webp
Obniżenie składki zdrowotnej raczej szpitalom nie pomoże (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Szpitale powiatowe już są w fatalnej kondycji finansowej, a wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach będzie jeszcze gorzej. Nie dość, że nie mają z czego płacić kontrahentom, to zagrożone są nawet pensje dla pracowników. Obniżenie składki zdrowotnej raczej im nie pomoże.
Zdrowie

UE zakaże „wiecznych chemikaliów”. Te popularne produkty mogą zniknąć z rynku!

opublikowano:
20230901_162750.webp
Jeśli rozporządzenie dotyczące "wiecznych chemikaliów" wejdzie w życie, będziemy musieli zrezygnować z wielu powszechnie dostępnych dzisiaj produktów (Fot. ilustracyjne, Fratria)
UE szykuje się do wprowadzenia zakazu stosowania PFAS – tzw. „wiecznych chemikaliów”, szeroko stosowanych w wielu produktach codziennego użytku. Powód: negatywny na zdrowie oraz środowisko. To oznacza, że niektóre popularne produkty codziennego użytku mogą zniknąć z rynku lub zostać zastąpione droższymi alternatywami. Sprawdź, co wycofają ze sprzedaży.
Zdrowie

Szokujące ustalenia. Pacjenci płacili za operacje w publicznym szpitalu

opublikowano:
MK0_cskMSW_2021_20210510_120331.webp
Włodarze szpitala odcinają się od profesora Durlika (fot. Fratria.pl)
Kilkanaście tysięcy złotych za operację gastrologiczną w publicznym Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA. Tyle musieli zapłacić pacjenci skierowani przez prof. Marka Durlika na zabieg przy użyciu robota da Vinci - donosi Wirtualna Polska, która dotarła do nagrań wykonanych przez jednego z pacjentów.