Zaskakująca decyzja Trumpa. Wojna wojną, ale smartfony nie mogą być za drogie

Przypomnijmy: prezydent Stanów Zjednoczonych najpierw ogłosił listę państw objętych cłami, potem ją kilka razy modyfikował a na koniec zawiesił na 90 dni. Wyjątkiem są Chiny. Tutaj Donald Trump nie tylko nie zawiesił ceł, ale podniósł ich wysokość do 145 procent.
Za co nie będzie trzeba płacić cła?
Mamy jednak kolejny zwrot akcji. Z listy artykułów objętych cłami wyłączono smartfony, komputery i inne urządzenia elektroniczne, w tym twarde dyski, procesory do komputerów i mikroczipy.
Ogółem z ceł wyłączonych zostało około 20 artykułów elektroniki i technologii, które są produkowane poza Stanami Zjednoczonymi. Co ważne, stanowią one największą część towarów importowanych do USA z Chin pod względem wartości. Jeśli cła zostałyby utrzymane, cena smartfonów czy laptopów w amerykańskich sklepach wzrosłaby skokowo.
To tylko tymczasowe
Według agencji Bloomberg zawieszenie ceł może być jednak tymczasowe i nie należy wykluczać, że wkrótce mogą zostać wprowadzone na te urządzenia inne stawki.
źr. wPolsce24 za PAP