"Lewacki faszyzm". Bliski sojusznik Trumpa ostro o cenzurowaniu prawicowych telewizji

Konferencja Konserwatywnej Akcji Politycznej (CPAC) jest powszechnie uznawana za największą prawicową konferencję na świecie. Organizowana jest co roku od 1973 r. Goszczą na niej czołowi prawicowi politycy z USA i całego świata. W ostatnich latach ma również swoje edycje międzynarodowe – niedługo zostanie zorganizowana także w Polsce.
Lewicowy faszyzm
Teraz jej organizator Matt Schlapp ostro skomentował decyzję sądu, uchylającą koncesję telewizjom wPolsce24 i Republice. We Francji próbują utrzymać wiodącą kandydatkę poza listą wyborczą. W Izraelu Netanjahu co tydzień bywa w sądzie z powodu zarzutów o łamanie etyki – napisał na X.com, udostępniając wpis redaktora programowego Republiki Michała Rachonia – W Polsce próbują uciszyć największą sieć telewizyjną, bo pokazują na antenie ludzi takich jak ja. To lewacki faszyzm.
Czy będzie reakcja Trumpa?
Pytaniem pozostaje to, czy białoruskie standardy uśmiechniętej koalicji wywołają reakcję prezydenta Trumpa – ale to, że wie o sprawie ktoś taki jak Schlapp, znacznie zwiększa na to szansę. Jest on bowiem uznawany za jednego z najbliższych sojuszników prezydenta USA.
Trump jest regularnym gościem na CPAC – po raz pierwszy wystąpił na niej już w 2011 roku, kiedy był jeszcze Demokratom – i w dużej części zawdzięcza jej swoją karierę polityczną. Na dodatek żona Schlappa, Mercedes, była zastępczynią jego rzecznika prasowego i jego starszym doradcą podczas kampanii wyborczej.
Donald Trump wielokrotnie deklarował, że wolność słowa jest dla niego ważna – i ostrzegał, że Europa jest o krok od jej utraty. Wiceprezydent J.D. Vance otwarcie oskarżał europejskie elity o to, że wprowadzają cenzurę konserwatywnych głosów.
źr. wPolsce24 za x.com/mschlapp