Świat

Zamachowiec z Nowego Orleanu nie działał sam. Trwają poszukiwania jego wspólników

opublikowano:
mid-epa11801726.webp
Policja ma już podejrzanych (fot. PAP/EPA/SHAWN FINK)
Policja i FBI poszukują osób, które również brały udział w zamachu w Nowym Orleanie. Stanowa prokurator generalna zapowiedziała, że gdy staną przed sądem, to zażąda dla nich kary śmierci.

Jak informowaliśmy wcześniej, zamach w Nowym Orleanie miał miejsce w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Zamachowiec, zidentyfikowany później jako Shamsud-Din Jabbar, ominął półciężarówką bariery bezpieczeństwa. Następnie z dużą prędkością wjechał w świętujący Nowy Rok tłum, wysiadł z samochodu i zaczął strzelać, aż sam został zastrzelony przez policję. Zabił co najmniej 15 osób i zranił 35 kolejnych. Na jego samochodzie wywieszona była flaga ISIS. 

To nie był samotny wilk 

Prokurator generalna Luizjany Liz Murrill powiedziała telewizji Fox News, że zgromadzone dotychczas dowody świadczą, że nie był samotnym wilkiem, a w zaplanowaniu i przeprowadzeniu tego zamachu pomogli mu wspólnicy. Nie ujawniła jednak na razie żadnych szczegółów. Posząc na Twitterze dodała, że w Luizjanie legalna jest kara śmierci, i prokuratura będzie się jej dla nich domagać.

Także FBI jest przekonana, że sprawca nie działał sam. Amerykańskie media donoszą, że w jego samochodzie, oprócz broni, znaleziono także improwizowany ładunek wybuchowy. Pół godziny po zastrzeleniu Jabbara śledczy znaleźli lodówkę turystyczną na rogu ulic Bourbon i Orleans, trzy przecznice od miejsca zamachu. Zostawiono ją w pobliżu radiowozu, a w środku była domowej roboty bomba rurowa wypchana gwoździami i C4. Media donosiły, że monitoring zarejestrował, że ładunek ten podłożyło trzech mężczyzn i kobieta, ale CNN twierdzi, że ostatecznie ustalono, że nie mieli nic wspólnego z tym zamachem.

Kolejną bombę znaleziono przecznicę dalej. Trzecia najprawdopodobniej została znaleziona w fioletowej walizce, którą zostawiono na rogu ulic North Rampart i Esplanade Avenue. Służby potwierdziły, że dwie z tych bomb to były domowej roboty tzw. ładunki rurowe, ze zdalnym zapłonem. Śledczy znaleźli detonator w samochodzie Jabbara, ale na razie nie wiadomo, dlaczego ich nie zdetonował. Czwarty potencjalny ładunek wybuchowy okazał się być fałszywym alarmem. 

Policja ma już podejrzanych 

Anne Kirkpatrick z nowoorleańskiej policji powiedziała NBC News, że mają już „osoby budzące zainteresowanie”, na których koncentruje się śledztwo. Służby przeszukały już wynajęte przez Jabbara mieszkanie w Nowym Orleanie. Zostało podpalone, ale po ugaszeniu płomieni znaleziono tam narzędzia do produkcji bomb. Dokonano też przeszukania jego domu w Teksasie. Lokalna telewizja KPRC2 pokazała nagranie z drona, na którym widać, jak antyterroryści aresztują tam niezidentyfikowanego mężczyznę. Fox News donosi, że śledztwo FBI rozszerzyło się już na kilka stanów. 

źr. wPolsce24 za Fox News, Guardian

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.