Świat

Wybory w Japonii. Prawica, która rządziła od siedmiu dekad, może nie mieć większości parlamentarnej

opublikowano:
mid-epa11687270.webp
To koniec dominacji prawicy w Japonii? (fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON)
Wyniki exit poll po przedterminowych wyborach w Japonii wskazują, że prawicowa Partia Liberalno-Demokratyczna może nie uzyskać większości parlamentarnej. Rządziła Japonią niemal nieprzerwanie od 1955 roku.

PLD powstała w 1955 roku. W latach 90.  wyszło na jaw, że w początkowym okresie działalności otrzymała ogromne wsparcie materialne od CIA, która bała się dojścia do władzy socjalistów. Od tego czasu rządzi Japonią niemal nieprzerwanie – nie miała większości jedynie w latach 1993-94 i 2009-2012. Wielu komentatorów zauważa, że w praktyce w Japonii podczas ich rządów rolę partii przejęły poszczególne frakcje, od centroprawicowej po nacjonalistyczną.

W ostatnich latach PLD dotknęła jednak seria poważnych skandali. Największy był związany z bliskimi związkami jej polityków z kontrowersyjnym Kościołem Zjednoczenia, który jego krytycy uznają za sektę. Legendarny premier Shinzo Abe stracił przez niego życie, zamordowany przez mężczyznę, który twierdził, że ten kościół doprowadził jego matkę do ruiny. Niedawno wyszło też na jaw, że prokuratorzy prowadzą śledztwo w sprawie defraudacji środków na kampanie przez posłów tej partii.

Ceny rosną, pensje stoją w miejscu

Największym problemem dla polityków była jednak stagnacja gospodarcza. Pensje w Japonii stoją praktycznie w miejscu od trzech dekad. Równocześnie ceny rosną coraz szybciej. Tylko w tym miesiącu wzrosły ceny tysięcy artykułów żywnościowych, a także prądu, gazu, usług pocztowych i leków. Sytuacja jest już tak trudna, że wielu emerytów musiało wrócić do pracy. Z tego powodu, zdaniem wielu komentatorów, skandal z defraudacją środków kampanijnych był szczególnie dotkliwy dla partii.

Premier Fumio Kishida, który sprawował ten urząd od 2021 roku, ogłosił niespodziewanie swoją rezygnację w sierpniu. Poparcie dla PLD było wtedy rekordowo niskie, wynosiło poniżej 20%. Równocześnie jednak Japończycy mieli jeszcze gorsze zdanie o opozycji, poparcie dla centrolewicowej Partii Konstytucyjno-Demokratycznej wynosiło zaledwie 6,6%. Jego następcą został doświadczony polityk i były minister obrony Shigeru Ishiba. Po zaledwie trzech dniach, zanim w ogóle został zaprzysiężony na premiera, ogłosił przedterminowe wybory. 

Prawica straci większość? 

Te odbyły się w niedzielę. Exit polls sugerują, że PLD nie uda się po nich zachować większości parlamentarnej. Większość parlamentarna w niższej izbie japońskiego parlamentu wynosi 233 miejsc. Według tych sondaży PLD dostanie od 153 do 219. Nawet wspólnie z dawnym koalicjantem, partią Komeito, może im ich zabraknąć do samodzielnych rządów. PKD może zdobyć od 128 do 191 miejsc.

źr. wPolsce24 za BBC

Świat

Niemcy już gotowi do cenzury przekazu z okolic ośrodka dla migrantów przy granicy z Polską. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_86107.webp
Niemieckie władze już jutro uruchomią specjalny ośrodka dla osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone, w Eisenhüttenstadt, przy granicy z Polską. A dziś już pokazali, że będą cenzurować reporterów z Polski, którzy będą chcieli pokazywać, jak działa ośrodek.
Świat

Ostra kłótnia Trumpa z Zełenskim na oczach świata! Pokoju nie będzie, a co Trump powiedział o Polsce?

opublikowano:
mid-epa11930794.webp
Donald Trump, J.D Vance oraz Wołodymyr Zełenski podczas rozmów w Gabinecie Owalnym (fot.PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
W Białym Domu doszło do spotkania między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Cały świat obserwował kłótnię jaka rozpętała się między politykami, z czynnym udziałem wiceprezydenta USA JD Vance'a. Ta rozmowa z pewnością przejdzie do historii.
Polska

Bruksela chce ingerować w polskie wybory? Bezczelne – mówi Beata Szydło

opublikowano:
beata.webp
Ta propozycja jest co najmniej bezczelna – tak była premier Beata Szydło skomentowała w telewizji wPolsce24 doniesienia, że Komisja Europejska zamierza zorganizować „okrągły stół” w sprawie wyborów prezydenckich w Polsce. Miałby on dotyczyć operacji wpływu w internecie, czyli tego, co rzekomo stało się w Rumunii.
Polska

Kandydat KO jak jajko niespodzianka. Miał być koncert, a tu… Trzaskowski

opublikowano:
mid-25308343.webp
Kandydat KO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas gminnego Dnia Kobiet we wsi Łękawica w Kotlinie Żywieckiej, 8 bm. (mr) PAP/Jarek Praszkiewicz
- W urzędzie gminy zapisywałam się osobiście, ale nikt nie wspominał, że będzie pan Trzaskowski, tylko pan Gąssowski – mówi jedna z pań, które z okazji 8 marca chciały wziąć udział w imprezie w Łękawicy. Panie były przekonane, że idą na koncert znanego piosenkarza, a niespodziewanie pojawił się... Rafał Trzaskowski.
Świat

Czy Putin faktycznie ograł Trumpa? Ekspert zwraca uwagę na kilka szczegółów

opublikowano:
1878118_6.webp
Marek Budzisz ocenił rozmowy Trump-Putin (fot. wPolsce24)
- Rozmowy, które się rozpoczynają nie będą rozmowami ani prostymi ani krótkimi. Tutaj Putin stawia wysoko poprzeczkę - powiedział na antenie telewizji wPolsce24.pl Marek Budzisz, ekspert od polityki międzynarodowej.
Polska

Polska drugą Rumunią. Czy ekipa Donalda Tuska chce "skręcić" wybory prezydenckie?

opublikowano:
1888123_3.webp
Czy zdecydują się sfałszować wybory?
Od kilku tygodni słyszymy o różnych dziwnych, niepokojących pomysłach, dotyczących nadchodzących wyborów prezydenckich w naszym kraju. Czy w razie gdyby wynik majowego głosowania okazał się nie po myśli koalicji 13 grudnia, szykowany jest wariant rumuński?