Trump ostro o Ukrainie: „Nigdy nie okazali wdzięczności”. Mocne słowa prezydenta USA o wojnie i Europie

„Odziedziczyłem wojnę, która nigdy nie powinna się wydarzyć”
Trump w emocjonalnym wpisie stwierdził, że konflikt rosyjsko-ukraiński jest „porażką dla wszystkich”, szczególnie dla milionów ofiar wojny.
„Władze Ukrainy nie wyraziły żadnej wdzięczności za nasze wysiłki, a Europa nadal kupuje ropę od Rosji” – napisał.
Jednocześnie zarzucił administracji Joe Bidena rozdawanie uzbrojenia Ukrainie „za darmo”, podczas gdy USA – jak twierdzi – wciąż sprzedają duże ilości broni dla NATO, by ta była przekazywana Kijowowi.
Mocne oskarżenia i powrót do narracji o „skradzionych wyborach”
W swoim wpisie Trump ponownie wrócił do tezy, że wybory prezydenckie z 2020 roku zostały „sfałszowane”. W jego ocenie to właśnie słabość obecnego prezydenta miała zachęcić Putina do agresji.
„Gdyby wybory nie zostały skradzione, Putin nigdy by nie zaatakował” – podkreślił.
Napięcia wokół planu pokojowego USA
Słowa Trumpa padły w momencie, gdy trwa intensywna debata nad amerykańskim 28-punktowym planem pokojowym. Zakłada on m.in.:
-
ograniczenie ukraińskiej armii,
-
przekazanie Rosji części Donbasu, który nie jest przez nią okupowany,
-
międzynarodowe gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Plan jest obecnie omawiany w Genewie przez doradców ds. bezpieczeństwa narodowego z Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec oraz przedstawicieli Ukrainy, USA i Unii Europejskiej.
Ultimatum dla Zełenskiego? Trump: „Może sobie walczyć ile dusza zapragnie”
Napięcie w relacjach Waszyngton–Kijów narasta. Po słowach prezydenta Ukrainy o konieczności wyboru między „utratą godności a utratą partnera”, Trump odpowiedział ostro, twierdząc, że jego plan „musi się Zełenskiemu spodobać”.
W weekend zasugerował też, że dał Ukrainie czas do czwartku na podjęcie decyzji. Choć później dodał, że data nie jest sztywna, to podkreślił:
„Jeśli Zełenski odrzuci propozycje – może walczyć dalej ile tylko chce.”
USA: „Porozumienie jest blisko, ale potrzebne są gwarancje”
Wysłannik Trumpa na Ukrainę, gen. Keith Kellogg, przekazał, że rozmowy o zakończeniu wojny są bliskie przełomu. Jego zdaniem konieczne jest jednak uzupełnienie planu o solidne gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa.
Ostre wypowiedzi prezydenta USA pojawiają się w kluczowym momencie rozmów dyplomatycznych. Wciąż nie wiadomo, czy Ukraina zaakceptuje kontrowersyjne warunki propozycji Waszyngtonu, ani czy europejscy partnerzy wesprą plan, który zakłada ustępstwa terytorialne wobec Rosji.
Jedno jest pewne: retoryka Trumpa ponownie podgrzała globalną debatę o przyszłości Ukrainy i całej architektury bezpieczeństwa w Europie.
źr. wPolsce24 za Truth Social/PAP











