Świat

Trump liże stopy Muska, czyli tak się bawią amerykańscy urzędnicy

opublikowano:
videoframe_10624 2025-02-25_18.02.43.webp
Fałszywe wideo, na którym prezydent USA Donald Trump liże palce u stóp swojego doradcy, miliardera Elona Muska, pojawiło się na monitorach w siedzibie amerykańskiego Departamentu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Nagranie, wygenerowane przy użyciu sztucznej inteligencji (AI), było odtwarzane w pętli, a towarzyszył mu napis: „Niech żyje prawdziwy król!”.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek – tego samego dnia, na który Musk wyznaczył termin, do którego federalni pracownicy mieli przesłać raporty o swoich osiągnięciach z ostatniego tygodnia. Ci, którzy nie spełnili tego wymogu, mieli stracić pracę. Wielu urzędników z kluczowych agencji federalnych zignorowało jednak polecenie Muska, a ich przełożeni nakazali im nie odpowiadać na e-mail. W odpowiedzi na ultimatum miliardera urzędnicy złożyli w poniedziałek pozew sądowy, twierdząc, że jego działania są nielegalne.

Napięcia między Muskiem a administracją

Gdy zbliżał się poniedziałkowy termin Muska (23:59 czasu lokalnego), amerykański Urząd ds. Zarządzania Personelem (OPM) poinformował agencje federalne, że ich pracownicy mogą zignorować jego e-mail. Musk, którego Trump powołał do przeprowadzenia radykalnej reformy administracji rządowej, nie dał jednak za wygraną. „Według uznania prezydenta dostaną drugą szansę. Jeśli ponownie nie odpowiedzą, ich zatrudnienie zostanie zakończone” – napisał Musk na platformie X.

Zabawa za pieniądze podatników

Nagranie, które pojawiło się na ekranach w budynku rządowym, przywitało urzędników wracających do pracy stacjonarnej po zniesieniu zdalnej pracy, zgodnie z dekretem Trumpa. Napis na filmie nawiązywał do jego wcześniejszej wypowiedzi na Truth Social, gdzie pochwalił decyzję administracji o rezygnacji z planu pobierania opłat za wjazd do części Manhattanu, dodając: „Niech żyje król!”.

Kierownictwo Departamentu Mieszkalnictwa nie było w stanie natychmiast ustalić, w jaki sposób systemy monitorów zostały zhakowane. Ostatecznie urzędnicy odłączyli kilka urządzeń. „To kolejne marnowanie pieniędzy podatników. Wobec wszystkich zaangażowanych zostaną podjęte odpowiednie kroki” – skomentowała rzeczniczka resortu Kasey Lovett.

źr. wPolsce24 za lidovky.cz

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.