Seniorka zmarła po zjedzeniu ciasteczka. Jej rodzina domaga się odszkodowania od sklepu

Zdarzenie miało miejsce 7 kwietnia 2023 roku. Mieszkająca w Duvall w stanie Waszyngton Jean Bryant poszła tego dnia do sklepu sieci Safeway. Kupiła w nim paczkę ciastek owsianych z rodzynkami, które upieczono w znajdującej się w tym sklepie piekarni.
Źle się poczuła
Wieczorem zjadła jedno z tych ciasteczek. Od razu poczuła się bardzo źle i poszła do toalety. Gdy długo z niej nie wracała, jej mąż – z którym była związana od blisko sześćdziesięciu lat – poszedł za nią. Gdy wszedł do środka, była nieprzytomna. Na miejsce wezwano pogotowie, ale było już za późno. Doszło do zatrzymania akcji serca i kobieta zmarła tego samego dnia.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był wstrząs anafilaktyczny, który wywołało zatrucie orzechami. Jej rodzina odkryła ku swojemu przerażeniu, że wbrew etykiecie ciasteczka, które kupiła, zawierały w sobie masło orzechowe. Ich krewna miała ostrą alergię na orzechy.
Chcą ocalić innych alergików
Teraz jej rodzina podała sieć Safeway do sądu. Domagają się 9,5 mln dolarów odszkodowania. Twierdzą, że gdyby nie nieuwaga pracownika piekarni, który pomylił etykiety, Bryant miałaby przed sobą jeszcze wiele lat życia i doczekałaby się prawnuków.
Rodzinny prawnik napisał, że „oczywiście żadna suma nie wynagrodzi tej sprawy”. Jej córka Lisa Bishop powiedziała jednak lokalnej radiostacji, że jej mama przed śmiercią odczuła wiele bólu i zdecydowali się na ten pozew, by Safeway bardziej przykładał się do bezpieczeństwa żywności i by taki los nie spotkał innych alergików. Etykiety są na opakowaniach nie bez powodu – podkreśliła.
źr. wPolsce24 za Independent