Polska

Czy to się kiedyś skończy? Seniorzy znów stracili fortuny na rzecz bezwzględnych oszustów

opublikowano:
attack-3073180_1280
(Fot. Pixabay)
Pomimo licznych kampanii społecznych i ostrzeżeń, przestępcy wciąż skutecznie oszukują seniorów, wyłudzając od nich oszczędności życia. Dwie niedawne historie, zgłoszone policji w Gdańsku i Sokółce, pokazują, jak różne metody oszustów prowadzą do dramatycznych strat finansowych, bo w tych dwóch przypadkach przestępcy przejęli prawdziwe fortuny.

Do policjantów z komisariatu w Gdańsku Oliwie zgłosił się 87-letni mieszkaniec dzielnicy, który padł ofiarą cyberoszustów.

Na dewizy: pół miliona zł strat

Na początku października mężczyzna przeglądając internet, natknął się na reklamę zachęcającą do inwestowania w dewizy. Oferta wydawała się być atrakcyjna – obiecywała znaczne zyski, a kontakt z przedstawicielem był prosty: wystarczyło zadzwonić pod podany numer.

Podczas rozmowy telefonicznej z konsultantką 87-latek przelał pierwszą kwotę w wysokości tysiąca złotych na wskazane konto. Następnie, zgodnie z jej instrukcjami, zainstalował na swoim telefonie aplikację, która umożliwiła oszustom zdalny dostęp do jego urządzenia. Od tego momentu stracił kontrolę nad swoim rachunkiem bankowym. Pod wpływem kolejnych rozmów przelewał kolejne sumy na konta oszustów.

Przez cały czas otrzymywał zapewnienia, że inwestycja przynosi zyski, a na jego rachunku rośnie znaczna suma. Według konsultantki, do świąt miał zarobić 800 tysięcy złotych. Podejrzenia pojawiły się dopiero, gdy mężczyzna próbował wypłacić swoje „zyski”, a konsultantka zaczęła zwlekać z przesłaniem środków. Ostatecznie senior stracił... 500 tysięcy złotych.

"Na wnuczkę" seniorka straciła 100 tysięcy dolarów

Inny dramat rozegrał się w powiecie sokólskim, gdzie 80-letnia mieszkanka została oszukana metodą „na wnuczka”, a w zasadzie "na wnuczkę". Kobieta odebrała telefon stacjonarny, w którym usłyszała głos kobiety podającej się za jej wnuczkę. W trakcie rozmowy oszustka przekonała seniorkę, że spowodowała wypadek drogowy, w wyniku którego 24-letnia kobieta trafiła na stół operacyjny. W tle rozmowy słychać było również głos mężczyzny podającego się za prokuratora, który informował, że wnuczce grozi więzienie.

Aby uniknąć odpowiedzialności karnej, seniorka została poproszona o przekazanie znacznej sumy pieniędzy. 80-latka zgodziła się na warunki oszustów i przygotowała kosmetyczkę z 100 tysiącami dolarów, którą przekazała młodemu mężczyźnie podającemu się za adwokata. Dopiero po zakończeniu transakcji, gdy odwiedziła swoją córkę, zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa.

Wnioski i apel policji

Obie historie pokazują, że pomimo wielu ostrzeżeń i akcji edukacyjnych, oszuści wciąż znajdują nie tylko nowe sposoby na wyłudzanie pieniędzy od seniorów. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach telefonicznych oraz o weryfikowanie wszelkich podejrzanych ofert inwestycyjnych. Warto pamiętać, że żadna instytucja finansowa czy prawna nie prosi o przekazywanie pieniędzy w taki sposób.

Rozmawiajmy z naszymi bliskimi seniorami i przypominajmy im o zasadach bezpieczeństwa. Tylko wspólnie możemy zmniejszyć ryzyko, że staną się kolejnymi ofiarami bezwzględnych przestępców.

źr. wPosce24 za policja.pl

Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.
Polska

Na miejsce Polaków chcą zatrudniać ludzi z Afryki i z Azji? Trwa drugi dzień strajku w fabrykach Valeo

opublikowano:
W zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach rozpoczął się bezterminowy strajk generalny, w którym uczestniczy około 300 pracowników. Pracownicy odeszli od maszyn, co spowodowało częściowe wstrzymanie produkcji i znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu fabryk. Strajk trwa na wszystkich trzech zmianach: porannej, popołudniowej i nocnej. Protest jest eskalacją sporu zbiorowego trwającego od miesięcy i poprzedziły go m.in. dwugodzinne strajki ostrzegawcze oraz blokady dróg. Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 zapowiadają, że protest potrwa aż do osiągnięcia porozumienia z zarządem firmy Valeo.
(fot. materiały przesłane przez strajkujących)
Trwa drugi dzień protestów załogi w zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach. Bezteminowy strajk generalny rozpoczął się 20 listopada, według protestujących uczestniczy w nim około 300 pracowników. Załoga na produkcji odeszła od maszyn, a jak słyszymy od przedstawicieli związków, firma na ich miejsce ściągnęła pracowników biurowych.
Polska

Te praktyki naprawdę szokują! Protestujący w fabrykach Valeo domagają się godnej pracy, a pracodawca nasyła na nich policję

opublikowano:
Relacja ze straju w fabryce Valeo na antenie telewizji wPolsce24.tv
(fot. wPolsce24.tv)
Trwa drugi dzień strajku generalnego w fabrykach Valeo w Małopolsce. Ludzie strajkują, bo - jak twierdzą - wyczerpali już wszystkie inne próby znalezienia rozwiązania swojej tragicznej sytuacji. Tymczasem zarząd nie podejmuje dialogu i wysyła policję do protestujących. Ci mówią wprost: - Dziękujemy, że jest tutaj wasza telewizja, bo już dawno by nas przegoniono i zastraszono!