Samolot rozbił się tuż po starcie. Czy ktoś z 240 pasażerów przeżył katastrofę?

Zdarzenie miało miejsce w stanie Gujarat. Jak donosi portal Hindustan Times, Boeing Dreamliner linii lotniczej Air India wystartował z lotniska Ahmedabad. Miał lecieć do lotniska Gatwick w Londynie. Rozbił się jednak wkrótce po starcie.
Katastrofa po starcie
Media informują, że na pokładzie samolotu było 242 pasażerów. Na razie nie wiadomo, czy komukolwiek udało się przeżyć tę katastrofę. Nagrania, które trafiły do mediów społecznościowych, pokazują słup dymu unoszący się nad miejscem, w którym się rozbił.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Na nagraniu, które trafiło do mediów społecznościowych, widać jednak, jak samolot wkrótce po rotacji, jeszcze z rozłożonym podwoziem, zaczyna gwałtownie zniżać lot. Jego dziób jest podniesiony, co sugeruje, że piloci próbowali odzyskać wysokość. Tuż przed katastrofą nadali do wieży kontroli lotów sygnał mayday, ale nie zdążyli przekazać co się stało.
Ratownicy spodziewają się, że nikt nie przeżył
Air India poinformowała, że na pokładzie tego samolotu było 242 osób, w tym 12 członków załogi. Wśród nich było 169 Hindusów, 53 obywateli Wielkiej Brytanii, siedmiu Portugalczyków i jeden Kanadyjczyk. Faiz Ahmed Kidwai, dyrektor generalny Zarządu Lotnictwa Cywilnego, powiedział jednak agencji AP, że na pokładzie były 244 osoby. Na razie nie jest jasne skąd ta różnica. Wśród pasażerów miał być Vijay Rupani, były główny minister stanu Gujarat. Reuters informuje, że na pokładzie było 11 dzieci i dwójka noworodków.
Liczba ofiar na razie nie jest znana. Wiadomo jednak, że do lokalnego szpitala trafiły już zwłoki ponad stu osób. Komisarz lokalnej policji G.S. Malik powiedział agencji AP, że wszystko wskazuje, że nikomu nie udało się jej przeżyć. Dodał, że liczba ofiar może być większa, bowiem samolot spadł na budynki mieszkalne i spodziewają się, że zginęli także ludzie na ziemi.
Samolot spadł na akademik
W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, że samolot spadł na lokalną uczelnię medyczną. Miał uderzyć w stołówkę jego akademika. Na razie nie wiadomo ile osób w nim przebywało, ale agencja Reuters informuje, że ratownicy wyciągnęli z niego zwłoki 35 osób, a kolejne osoby utknęły pod gruzami. Koncern Tata, do którego od 2022 roku należy Air India, ogłosił, że uruchomiono już centrum awaryjne oraz infolinię dla rodzin, które chcą się dowiedzieć o losie swoich bliskich.
Poprzednia katastrofa lotnicza miała miejsce w Indiach w 2020 roki. Boeing 737 Air India Express nie trafił w pas startowy lotniska Kozhikode. Spadł z niego w dolinę i uderzył nosem w ziemię, zginęło 21 osób. Najgorsza miała miejsce w 1996 roku, kiedy samolot linii lotniczej z Arabii Saudyjskiej zderzył się w powietrzu z samolotem linii lotniczej z Kazachstanu, zginęło wtedy 349 osób.
To już kolejna katastrofa Boeinga. Firma ma poważne kłopoty od 2018 roku, kiedy rozbił się Boeing 737 Max 8 w Indonezji, a kilka miesięcy później maszyna tego samego typu rozbiła się w Etiopii. Amerykański koncern jest oskarżany o zaniedbania kontroli jakości. Samolot, który rozbił się w Indiach, to był 787-8 Dreamliner, ich najnowszy samolot pasażerski. Oblatano go w 2013 roku, a Air India odebrała go w styczniu 2014. To była pierwsza katastrofa maszyny tego typu.
źr. wPolsce24 za Hindustan Times, AP, Reuters