Rumunia kupiła myśliwce F-16 za... 1 euro. Dlaczego tak tanio?

Produkowany przez koncern Lockheed Martin myśliwiec F-16 jest jedną z najpopularniejszych maszyn tego typu na świecie.
Najlepszy myśliwiec
Powstał w pierwszej połowie lat 70. XX wieku jako prosta i tania alternatywa dla drogich i skomplikowanych myśliwców, jakich używali wtedy Amerykanie. Przez lata samolot przeszedł jednak wiele modernizacji i dziś powszechnie uznawany jest za jeden z najlepszych myśliwców 4 generacji. Wyprodukowano ich blisko 5 tys. sztuk.
Symboliczny kontrakt
Jak donosi portal Romania Journal, rumuńskie ministerstwo obrony podpisało umowę z Królestwem Niderlandów na zakup 18 takich maszyn. Trafią do bazy treningowej w Fetesti. Minister obrony Ionut Musteanu poinformował w mediach społecznościowych, że będą wykorzystywane wyłącznie do szkolenia pilotów.
Musteanu poinformował, że rząd Rumunii zapłaci za te maszyny i niezbędne wyposażenie za symboliczną kwotę 1 euro.
Ceny samolotów wojskowych różnią się w zależności od wielu czynników, jak wielkość kontraktu czy państwo, które je kupuje, ale eksperci szacują, że nowy F-16 kosztuje 20-30 milionów dolarów za sztukę. - To mądra inwestycja w trening, kooperację i przyszłość – skomentował Musteanu. Dodał, że ta umowa pokazuje zaufanie ze strony holenderskich partnerów i profesjonalizm rumuńskich sił powietrznych.- - Rumunia nadal inwestuje w obronę, silnie partnerstwa i dobrze wyszkolonych specjalistów – podkreślił.
Dlaczego tak tanio?
Być może ta umowa ma związek z tym, kto będzie szkolił się na tych maszynach. Baza Fetesti jest wykorzystywana do szkoleń przez wiele państw NATO jednak, jak informuje ukraiński portal RBC, będą się tam szkolić także piloci z Ukrainy. To państwo dostało wcześniej myśliwce F-16 od Holandii, Norwegii i Danii. W szkoleniu ich pilotów bierze udział wiele państw NATO, ale Ukraińcy narzekają, że te szkolenia są zbyt wolne w stosunku do ich potrzeb. Jak informuje RBC, Rumunia pokryje koszt ich szkoleń z budżetu Ministerstwa Obrony.
W przyszłym roku Ukraina otrzyma także myśliwce F-16 od Belgii. W maju minister obrony tego kraju Theo Fracken powiedział, że te dostawy zostaną przyspieszone, ale niedawno stwierdził, że zaczną się najwcześniej w przyszłym roku. Ma to związek z tym, że dopiero niedawno dostali myśliwce F-35 – Fracken poinformował, że będą mogli oddać swoje F-16 dopiero, gdy nowe maszyny osiągną zdolność operacyjną.
źr. wPolsce24 za RBC










