Katastrofa Putina. Rosja straci wkrótce możliwości dalszego finansowania wojny?

Według "The Moscow Times", rosyjski budżet na 2025 rok zakłada cenę ropy na poziomie blisko 70 dolarów. Tymczasem w kwietniu prognozę zrewidowano do 56 dolarów. Ministerstwo Finansów poinformowało, że wpływy ze sprzedaży ropy w pierwszym kwartale 2025 roku spadły o 10 proc. rok do roku i wyniosły 31 miliardów dolarów. Ekonomiści z firmy MMI zauważają, że ceny Urals w ujęciu realnym są najniższe od czasów pandemii.
Analityk Finam, Aleksandr Potawin, wskazuje na dwie możliwe reakcje władz: dewaluację rubla lub korektę budżetu. Dodatkowo Fundusz Narodowego Dobrobytu, który miał być zabezpieczeniem na trudne czasy, topnieje – w 2024 roku zniknęło z niego ponad 100 ton złota, a sprzedaż nie została odnotowana w oficjalnych raportach.
Ukraina wyraziła nadzieję, że niższe ceny ropy osłabią zdolności militarne Rosji. Jak przypomniał Andrij Jermak, szef sztabu prezydenta Zełenskiego, im tańsza ropa, tym mniej środków Kreml będzie miał na kontynuowanie działań wojennych. Sam Władimir Putin przyznał wcześniej, że Rosja przeznacza blisko 9 proc. PKB na obronność – poziom niespotykany od czasów ZSRR.
źr. wPolsce24 za Money.pl