Relacje Trumpa z Zełenskim wciąż napięte. Rezolucja ONZ ws. Ukrainy bez podpisu USA

Oenzetowska rezolucja z okazji trzeciej rocznicy wojny w Ukrainie potępia rosyjską agresję. 50 popierających ją państw potwierdza w niej zaangażowanie na rzecz zapewnienia „suwerenności, niepodległości, jedności i integralności terytorialnej Ukrainy w granicach uznanych międzynarodowo”.
Nie będzie podpisu USA
Jak informuje Reuters, Stany Zjednoczone odmówiły podpisania wspomnianej rezolucji. Informacja została potwierdzona przez agencję w trzech źródłach dyplomatycznych. Jedno z nich przypomniało, że w poprzednich latach „USA były współinicjatorami takich rezolucji na znak wsparcia dla sprawiedliwego pokoju w Ukrainie”. Reuters zauważa, że decyzja Stanów Zjednoczonych w sprawie rezolucji ONZ wpisuje się w napięte relacje pomiędzy Donaldem Trumpem i Wołodymyrem Zełenskim.
Stosunki między prezydentami obu krajów komentował w rozmowie z telewizją Fox News doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa Mike Waltz. Stwierdził, że Kijów powinien powstrzymać się do krytyki Białego Domu.
Amerykanie odwołują konferencję
Obecnie w Ukrainie przebywa specjalny wysłannik USA gen. Keith Kellogg, który rozmawiał m.in. z szefem biura prezydenta Andrijem Jermakiem oraz naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandrem Syrskim.
W czwartek gen. Kellogg spotkał się w pałacu prezydenckim z Wołodymyrem Zełenskim. Nie wiadomo jednak jak przebiegła rozmowa, a obecni na miejscu dziennikarze zostali poinformowani, że konferencja prasowa, która miała odbyć się po spotkaniu, została odwołana na wniosek przedstawicieli administracji prezydenta USA.
źr. wPolsce24 za Reuters