Świat

Putin zatwierdził chory budżet Rosji. Wydadzą jedną trzecią pieniędzy na zbrojenia

opublikowano:
mid-epa11749490_2.webp
Mieszkanka Petersburga przechodzi obok propagandowego plakatu wojennego w centrum miasta (Fot. PAP/EPA/Anatolij Malcew)
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał plan budżetowy na 2025 rok, w którym rekordowa część środków zostanie przeznaczona na wydatki wojskowe. Aż 32,5 proc. budżetu – co odpowiada kwocie 13,5 biliona rubli (ponad 145 miliardów dolarów) – zostanie oficjalnie skierowane na cele obronne, ale chodzi po prostu o zbrojenia. To znaczący wzrost w porównaniu do obecnego roku, kiedy na zbrojenia przeznaczono 28,3 proc. całkowitych wydatków państwa.

Propozycje budżetowe zostały już wcześniej zatwierdzone przez obie izby rosyjskiego parlamentu, Dumę Państwową i Radę Federacji, ale oczywiście i tak najważniejszy był podpis dyktatora. Nowy rosyjski budżet, z ogromnym naciskiem na zbrojenia, pokazuje determinację Kremla w kontynuowaniu działań wojennych kosztem dobrobytu własnych obywateli.

Wojna pochłania zasoby

Trwająca od lutego 2022 roku inwazja Rosji na Ukrainę, będąca największym konfliktem w Europie od czasu II wojny światowej, wyczerpuje zasoby obu stron. Ukraina od początku wojny korzysta z miliardów dolarów wsparcia ze strony zachodnich sojuszników.

Jednak rosyjska armia, która dysponuje większymi zasobami i lepszym wyposażeniem, w ostatnich miesiącach zyskała przewagę na froncie wschodnim, stopniowo wypierając ukraińskie wojska.

Europa chce dalej wspierać Ukrainę

Nowy przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa oraz szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas odwiedzili Kijów w dzień podpisania ultrawojennego budżetu przez Putina, by zademonstrować poparcie dla Ukrainy. Costa podkreślił, że UE od początku wojny stoi po stronie Kijowa, a nowy mandat polityczny rozpoczyna od „potwierdzenia niezachwianego wsparcia dla narodu ukraińskiego”.

Podczas wspólnej konferencji z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim Costa zapewnił, że Unia Europejska zamierza utrzymać finansowe wsparcie, m.in. poprzez przekazanie 4,2 miliarda euro na budżet Ukrainy oraz 1,5 miliarda euro miesięcznie z zamrożonych rosyjskich aktywów. Costa zapewnił również, że Unia będzie wspierać Ukrainę „tak długo, jak to będzie konieczne”, nawet jeśli nowa administracja USA pod przewodnictwem Donalda Trumpa ograniczy swoje zaangażowanie, co jednak wcale nie jest jeszcze przesądzone.

Zełenski zaznaczył, że każde przyszłe negocjacje dotyczące zawieszenia broni z Rosją muszą uwzględniać przedstawicieli UE i NATO, ponieważ Ukraina widzi swoją przyszłość w tych sojuszach. Podkreślił również, że Kijów nigdy nie zaakceptuje prawnej okupacji żadnej części swojego terytorium przez Rosję.

Członkostwo w NATO jako klucz do pokoju

Ukraiński prezydent zaznaczył, że przyznanie Ukrainie członkostwa w NATO w odniesieniu do terenów pod kontrolą Kijowa zakończyłoby „gorącą fazę wojny”. Wezwał także ustępującą administrację prezydenta USA Joe Bidena do działania na rzecz przekonania europejskich sceptyków co do pozytywnej przyszłości Ukrainy w NATO, zaznaczając, że „większość krajów Sojuszu nie widzi w tym żadnego ryzyka”.

 źr. wPolsce24 za AP

Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
Gospodarka

Rekordowy dług naszego budżetu. Sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli

opublikowano:
1941164_4.webp
Dług szybuje coraz wyżej, Tusk zrobi z nas Argentynę? (fot. wPolsce24)
Te dane gospodarcze powinny niepokoić każdego. Zadłużenie państwa wzrasta w zatrważającym tempie. Zadłużenie skarbu państwa wynosi już 1 bilion 750 miliardów złotych. Dług krajowy na koniec kwietnia wynosił 1 bilion 370 miliardów, a zagraniczny 380 miliardów. Oznacza to nowy niechlubny rekord.