"Stalinowski humor" Putina. Najpierw łamie postanowienia wielkanocnego rozejmu, a potem mówi, że nie chce jego przedłużenia

Prezydent Ukrainy podzielił się w niedzielę raportem od naczelnego dowódcy Ołeksandra Syrskiego, zgodnie z którym nie zmieniła się tendencja wśród Rosjan dotycząca użycia sprzętu artyleryjskiego. Od początku niedzieli miały miejsce 46 przypadków ataków rosyjskich w różnych kierunkach, 901 przypadków ostrzału (w tym 448 przy użyciu ciężkiego sprzętu) oraz ponad 400 przypadków użycia dronów.
Dodatkowo moskiewskie wojska zastawiły pułapkę na Ukraińców w Torecku, co kosztowało życie kilku z nich. Doszło także do ostrzelania pojazdu ukraińskiego ochotnika w Doniecku, który próbował ratować cywilów.
Zdaniem Zełenskiego powyższe działania jasno pokazują, że Rosja udaje jedynie rozejm, który jeszcze niedawno był zapowiadany przez samego Władimira Putina. Miał on trwać w okresie świąt Wielkanocy i rozpocząć się od północy w niedzielę 20 kwietnia. Szybko jednak okazało się, że deklaracja prezydenta Rosji to jedynie "puste słowa" - i takiego właśnie określenia użył przywódca Ukrainy.
Co ciekawe, jak podaje agencja Reuters, Władimir Putin nie zamierza przedłużać wspomnianego "rozejmu" na kolejne dni i ma się on zakończyć tuż po wielkanocnym poniedziałku.
źr. wPolsce24 za Do Rzeczy/ PAP