Rosja ingeruje w rozmowy pomiędzy USA i Ukrainą? Kreml wysunął listę żądań przed kolejnym spotkaniem

Jak napisał na platformie X izraelski dziennikarz Barak Rawid, do spotkania dojdzie w najbliższą środę w Rijadzie. Dodał, że zostało ono uzgodnione 5 marca podczas rozmowy Andrija Jermaka, szefa gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, z doradcą prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Michaelem Waltzem.
Waltz już w środę mówił, że sprawy idą w dobrym kierunku i spodziewa się, że szybko dojdzie do zmian w sprawie zawieszenia pomocy wojskowej i wywiadowczej dla Ukrainy.
Jak wcześniej podała telewizja Fox News, obok Waltza w skład delegacji mają wejść sekretarz stanu USA Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff.
O tym, że do spotkania delegacji obu krajów dojdzie w przyszłym tygodniu, mówił też w czwartek w Brukseli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który stwierdził, że zespoły z obu krajów "wznowiły pracę", i wyraził nadzieję, że w przyszłym tygodniu dojdzie do "znaczącego spotkania".
Do spotkania dojdzie w tym samym miejscu i w podobnym formacie, jak w przypadku spotkań delegacji USA i Rosji w lutym. W czwartek specjalny przedstawiciel ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg - który nie jest wymieniony jako członek delegacji - powiedział, że USA otrzymały od Rosji listę warunków i "wiedzą na czym stoją", lecz tego samego nie otrzymały od Ukrainy.
Powiedział też, że osobiście opowiadałby się za odwieszeniem wsparcia dla Kijowa dopiero po podpisaniu umowy o zasobach naturalnych tego kraju.
źr. wPolsce24 za PAP/Oskar Górzyński