AI poszła za daleko? Znany dziennikarz przeprowadził "wywiad" z ofiarą szkolnej strzelaniny

Acosta był niegdyś głównym korespondentem telewizji CNN w Białym Domu, ale w styczniu rozstał się z tą stacją. Teraz o sobie przypomniał. Przeprowadził bowiem „wywiad” z 17-letnim Joaquinem Olivierem, który w 2018 roku zginął w strzelaninie w szkole Marjory Stoneman Douglas w florydzkim mieście Parkland.
Stworzył go jego ojciec
Ta strzelanina miała miejsce 14 lutego 2018 roku. Były uczeń szkoły w Parkland, 19-letni Nikolas Cruz, otworzył ogień do uczniów, zabijając 17 osób i raniąc 18. Uciekł z miejsca zbrodni, ale szybko został aresztowany przez policję. Prokuratura żądała dla niego kary śmierci, ale ostatecznie został skazany na dożywocie bez prawa do warunkowego zwolnienia.
Ta strzelanina do dziś budzi ogromne kontrowersje nie tylko z powodu liczby ofiar, ale także dlatego, że w jej trakcie policja bała się ratować dzieci – i powstrzymywała rodziców, którzy chcieli im pomóc.
Acosta postanowił porozmawiać z „Oliverem”, którego twarz i głos zostały stworzone przez AI. Poinformował, że jego awatar został stworzony przez jego rodziców. Jego ojciec, który też wziął udział w tym wywiadzie, stwierdził, że ma świadomość, że to nie jest jego syn, ale cieszy się, że mógł znowu usłyszeć jego głos.
Nie spodobało się to widzom
„Wywiad” Acosty spotkał się z miażdżącą krytyką w mediach społecznościowych. Autora oskarżano o żerowanie na ludzkiej tragedii, by wskrzesić karierę. Wiele osób zwracało też uwagę, że niedostatki technologii sprawiły, że wirtualny Oliver wyszedł dość przerażająco. Inni zwracali uwagę, że dziennikarz mógł porozmawiać z jednym z uczniów, którzy przeżyli tę masakrę.
Acosta zapewne wiedział, że wzbudzi taką reakcję – we wpisach na platformie X, w których reklamował ten wywiad, od razu wyłączył komentarze.
Warto odnotować, że to nie jest pierwszy raz, kiedy użyto AI by „wskrzesić” ofiary tej masakry. W zeszłym roku rodziny sześciu ofiar stworzyły przy pomocy AI ich głosy. Następnie wykorzystali je, by dzwonić do kongresmanów i domagać się delegalizacji broni palnej. W tej akcji brali udział także rodzice Oliviera.
źr. wPolsce24 za Fox News