Potężne zagrożenie dla Bałtyku. "Naszym celem jest zbadanie przyczyny zdarzenia oraz zapobieżenie wyciekowi 938 tys. litrów ropy"

180-metrowy masowiec, płynący do rosyjskiego portu w Wysocku (Vysotsk) około 160 km na północny zachód od Petersburga, osiadł w sobotę na mieliźnie w Sundzie, to drugie tego rodzaju zdarzenie w tej cieśninie w ciągu tygodnia - podała szwedzka Straż Przybrzeżna.
Jak poinformowano, zarejestrowany w Panamie statek Meshka znajduje się obecnie na zachód od szwedzkiego miasta Landskrona. Masowiec nie przewoził żadnego ładunku, na razie nie ma doniesień o uszkodzeniu kadłuba.
"Naszym celem jest zbadanie przyczyny zdarzenia oraz zapobieżenie wyciekowi 938 tys. litrów ropy (paliwa żeglugowego) lub innych szkodliwych substancji" - podkreśliła Straż Przybrzeżna.
Trwają czynności związane z oględzinami statku i przesłuchaniem załogi.
W ubiegłym tygodniu, 25 maja, w tej samej ciśnienie na wysokości szwedzkiej miejscowości Klagshamn na mieliźnie osiadł przewożący złom masowiec Ali Aykin, pływający pod banderą karaibskich wysp Saint Vincent i Grenadyny. W tym przypadku prowadzone jest śledztwo w związku z podejrzeniem picia alkoholu na pokładzie. Aresztowano jednego członka załogi.
Według Straży Przybrzeżnej Ali Aykin ma uszkodzony kadłub, trwają przygotowania do odholowania statku.
W Szwecji od niedzieli, 1 czerwca, wchodzą w życie zaostrzone przepisy, pozwalające administracji morskiej na większą kontrolę zagranicznych statków poprzez żądanie informacji o ubezpieczeniu. Władze tego rodzaju dane będą mogły żądać od jednostek przepływających przez szwedzkie wody terytorialne lub strefę ekonomiczną, a nie jedynie, jak było wcześniej, gdy wpłyną one do portu.
Według premiera Ulfa Kristerssona nowe prawo zapewni Szwecji i sojusznikom dostęp do ważnych informacji mogących stać się podstawą do rozszerzenia listy sankcyjnej rosyjskiej floty cieni.
źr. wPolsce24 ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)