Polscy żołnierze pojadą na Ukrainę? Zapowiedź Macrona, prośba Zełenskiego

Macron wyjaśnił, że "siły reasekuracyjne" mogłyby być rozmieszczone w miejscach o strategicznym znaczeniu na Ukrainie. Podkreślił, że te siły nie znalazłyby się na linii rozgraniczenia, oddzielającej walczące strony i nie byłyby substytutem sił pokojowych, nadzorujących rozejm.
W najbliższych dniach
Prezydent Francji dodał, że "w najbliższych dniach" na Ukrainę uda się misja francusko-brytyjska, by przygotować przyszły format armii ukraińskiej w przypadku ewentualnego rozmieszczenia sił międzynarodowych na Ukrainie w razie zawarcia rozejmu w wojnie Kijowa z Moskwą.
Zełenski zaprasza
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył z kolei po szczycie w Paryżu, że chce zaprosić do swojego kraju przedstawicieli "koalicji chętnych", by wspólnie opracować plan związany z rozmieszczeniem sił pokojowych i przyszłym systemem bezpieczeństwa.
- Potrzebujemy jednego jasnego planu, na który wszyscy się zgodzimy i który zaczniemy wdrażać - w oparciu o opcje i plany, które zostały już z wami omówione i są dla was dostępne. Chcemy zaprosić małą grupę waszych przedstawicieli do Ukrainy, aby wspólnie opracować ten plan – napisał Zełenski na X.
Ukraiński prezydent podkreślił, że potrzebne są jasne decyzje operacyjne oraz wspólna wizja systemu bezpieczeństwa.
Potrzebujemy decyzji
- Potrzebujemy jasnych, operacyjnych decyzji - i wspólnej wizji przyszłego systemu bezpieczeństwa. Oczywiste jest, że siła i wielkość ukraińskiej armii zawsze będzie kluczową gwarancją naszego bezpieczeństwa. Musimy zbudować wokół tego wszystko - nasze Siły Zbrojne, ich wyposażenie, ich technologie, ich skuteczność - to jest fundament – podkreślił Zełenski.
źr. wPolsce24 za PAP