Udało im się dogadać? Po spotkaniu z Xi Trump obniżył cła na Chiny

W tym tygodniu Trump odbył podróż po państwach Azji. Zaczął ją w Malezji, gdzie wziął udział w regionalnym szczycie i poprowadził ceremonię podpisania umowy pokojowej między Tajlandią i Kambodżą, którym pomógł rozwiązać konflikt graniczny. Następnie udał się do Japonii, gdzie spotkał się z nową premier Sanae Takaichi i podpisał z nią dwie umowy handlowe. Swoją wizytę zakończył w Korei Południowej. Tam, na lotnisku Busan, spotkał się z Xi. To było ich pierwsze spotkanie w tej kadencji Trumpa.
Jak donosi agencja AP, Trump był bardzo zadowolony z jego przebiegu.
- Myślę, że w skali 1 do 10, gdzie 10 jest najlepsze, powiedziałbym, że to spotkanie to było 12 – powiedział dziennikarzom, którzy towarzyszyli mu na pokładzie Air Force One.
Trump jakiś czas temu wprowadził cło karne na chińskie towary, w wysokości 20%. Była to reakcja na to, że rząd Chin rzekomo przymyka oko na produkcję i przemyt do USA chemikaliów używanych do produkcji fentanylu – narkotyku, który powoduje w USA ogromną ilość zgonów. Po tym spotkaniu zapowiedział, że zostaną obniżone do 10%, co oznacza, że łączne cła na USA spadną z 57% do 47%.
W zamian za to Chiny miały się zgodzić na zniesienie restrykcji eksportu metali ziem rzadkich. Chiny są potentatem na ich rynku, a wprowadzenie tych ograniczeń mocno przeraziła Amerykanów, gdyż ich produkcja krajowa i importy z innych państw nie wystarczają do pokrycia zapotrzebowania. Chiny mają też zacząć kupować soję od amerykańskich rolników. Prezydent ujawnił także, że rozmawiał z Xi o eksporcie zaawansowanych chipów do Chin, a przedstawiciele koncernu Nvidia będą rozmawiać z chińskimi urzędnikami.
Trump zapowiedział także, że może podpisać umowę handlową z Chinami już wkrótce, gdyż nie mają zbyt wielu przeszkód. Zapowiedział, że uda się z wizytą do Chin w kwietniu, a Xi odwiedzi USA jakiś czas później.
źr. wPolsce24 za AP










