Świat

Chiny reagują! Ogłosiły cła odwetowe na import z USA

opublikowano:
chinese-flag-540874_1280.webp
Zdjęcie ilustracyjne (fot. pixabay.com)
Chińskie ministerstwo finansów poinformowało we wtorek o nałożeniu 15-procentowych ceł na import węgla i skroplonego gazu ziemnego (LNG) ze Stanów Zjednoczonych. Jest to odpowiedź na działania USA.

Środki odwetowe w odpowiedzi na 10-procentowe cła nałożone przez Waszyngton obejmą także wyższe cła na import ropy naftowej i maszyn rolniczych.

15-procentowa taryfa zostanie nałożona na węgiel i skroplony gaz ziemny - poinformował resort finansów w Pekinie, dodając, że wejdzie ona w życie 10 lutego.

Dodatkowo powiadomiono o 10-procentowych cłach na import ropy naftowej, maszyn rolniczych, pojazdów o dużej pojemności silnika i tzw. pickupów.

Osobno chińskie ministerstwo handlu i Generalna Administracja Celna wydały komunikat informujący o objęciu kontrolą eksportu wolframu, telluru, rutenu, molibdenu i produktów związanych z rutenem w celu "ochrony interesów bezpieczeństwa narodowego".

Nie tylko cła

Chińska Administracja ds. Regulacji Rynku (SAMR) poinformowała we wtorek, że obejmie dochodzeniem amerykańskiego giganta technologicznego Google w związku z możliwym naruszeniem przez tę firmę przepisów antymonopolowych.

Usługi Google, w tym mapy, Gmail, czy YouTube, są na terenie Chin kontynentalnych niedostępne.

Kara za fentanyl

Decyzje władz ChRL zostały podjęte w reakcji na ogłoszone 1 lutego przez Waszyngton wprowadzenie 10-procentowych ceł na import z Chin. Postanowienie to weszło w życie we wtorek. Biały Dom pierwotnie zapowiadał także 25-procentowe cła na towary z Kanady i Meksyku, jednak w poniedziałek, po rozmowach z premierem Kanady Justinem Trudeau i prezydent Meksyku Claudią Sheinbaum, ich wdrożenie zostało wstrzymane na okres 30 dni.

Administracja Trumpa argumentowała, że te trzy kraje są odpowiedzialne za napływ fentanylu do USA. Fentanyl, syntetyczny opioid, w ubiegłym roku przyczynił się do śmierci 100 tys. Amerykanów. USA oskarżają Pekin o dostarczanie prekursorów chemicznych, wykorzystywanych przez kartele narkotykowe.

Trump grozi: to była pierwsza salwa

Chińskie władze, zarówno w oświadczeniach wydawanych w weekend, jak i we wtorkowych komunikatach, podkreślały, że "jednostronne nałożenie ceł przez Stany Zjednoczone jest poważnym naruszeniem zasad Światowej Organizacji Handlu (WTO), które nie tylko nie pomaga w rozwiązywaniu własnych (amerykańskich - PAP) problemów, ale także szkodzi normalnej współpracy gospodarczej i handlowej między Chinami a USA".

Trump zapowiedział w poniedziałek, że w ciągu doby będzie rozmawiał ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem na temat ewentualnego porozumienia handlowego. Zagroził przy tym, że jeśli nie dojdzie do uregulowania sytuacji w relacjach z Pekinem, 10-procentowe cła nałożone na chińskie produkty zostaną podwyższone.

To była tylko pierwsza +salwa+. Jeśli nie uda nam się dojść do porozumienia z Chinami, cła będą bardzo, bardzo wysokie - zapowiedział.

źr. wPolsce24 za PAP (Krzysztof Pawliszak)

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.