Pitbull pogryzł siedmiomiesięczne dziecko

Zdarzenie miało miejsce w środę w mieście Columbus (Ohio). Rodzina siedmiomiesięcznej Elizah Turner poinformowała, że dziewczynka została zaatakowana przez jednego z ich trzech pitbulli. Pogryzione dziecko trafiło do szpitala, ale niestety nie udało się go uratować.
Nikt nie usłyszy zarzutów
Na razie nie wiadomo, co skłoniło psa do atak. Sierżant James Fuqua z lokalnej policji powiedział stacji WBNS, że był to tragiczny wypadek i nie spodziewają się, by ktoś usłyszał w związku z tym zarzuty. Posiadanie pitbulli jest zabronione w pewnych częściach Ohio, ale w Columbus są legalne i nie wymagają pozwolenia.
Po tragedii pitbulle zostały zabrane z ich domu przez Kontrolę Zwierząt Hrabstwa Franklin. To ta agencja zdecyduje o ich dalszym losie. Na razie nie wiadomo, które z trzech zwierząt zagryzło noworodka. Pogrzeb dziewczynki zaplanowano na poniedziałek.
Czarna seria
To już kolejny taki przypadek w ostatnim czasie. 1 kwietnia pitbull zagryzł sześciomiesięczną dziewczynkę w Teksasie. Należał do jej rodziców. Kontrola Zwierząt po tym incydencie zabrała rodzinie dwa mieszańce pitbulli. Ustalono już, który ją zaatakował i zgodnie z prawem zostanie uśpiony. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów, ale śledztwo w tej sprawie nadal trwa.
2 kwietnia pitbull zaatakował też 10-letnią dziewczynkę w Galeshewe w RPA. Dziewczynka przeżyła, ale straciła oko i ma bardzo pokaleczoną twarz. Pies został już uśpiony. 7 kwietnia mieszkańcy miasta zorganizowali protest, na którym domagali się usunięcia z niego wszystkich pitbulli. Pod koniec stycznia w Tucson (Arizona) pitbull zagryzł 61-letnią kobietę, która opiekowała się nim od ponad roku.
źr. wPolsce24 za Daily Mail