Świat

Pięć dni wśród lwów. Niesamowita historia 8-latka, który zaginął w dziczy

opublikowano:
lion-5873637_1280.webp
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
W parku narodowym w północnym Zimbabwe zamieszkałym przez lwy, słonie i inne dzikie zwierzęta przez pięć dni w samotności przebywał ośmioletni chłopiec. W jaki sposób przeżył? Jego historię opisała jedna z tamtejszych posłanek.

8-latek oddalił się o 23 kilometry od swojego domu i zabłądził. Ostatecznie trafił do Matusadona – parku narodowego, który słynie z jednego z największych w Afryce zagęszczeń lwów na kilometr kwadratowy. Teren ten zamieszkuje około 40 przedstawicieli tego gatunku, a także inne dzikie zwierzęta.

O sprawie chłopca poinformowała w serwisie X.com zimbabweńska parlamentarzystka Mutsa Murombedzi. Jej relację potwierdziła organizacja Zimbabwe Parks & Wildlife Management Authority. Jak przekazała polityk, 8-latek został znaleziony cały i zdrowy po samodzielnym przeżyciu w parku pięciu dni.

Wyjątkowe umiejętności dziecka

Chłopiec spał na skale, jadł dzikie owoce, a za pomocą kija w wyschniętych korytach rzek wykopywał małe studnie, z których czerpał wodę. Stacja BBC opisując jego historię, podkreśla, że ta umiejętność nauczana jest na zmagających się z suszą obszarach Zimbabwe.

Zaginionego szukała lokalna społeczność. Powołano specjalną grupę poszukiwawczą, która codziennie biła w bębny, aby za pomocą dźwięków sprowadzić chłopca do domu. To jednak nie pomogło, a 8-latek został znaleziony dopiero przez strażników parku. Ostatniego dnia pobytu w parku dziecko usłyszało samochód strażnika i pobiegło w jego kierunku. Pojazd odjechał, ale później strażnicy wrócili na miejsce, gdzie zauważyli świeże ślady ludzkich stóp. Przeszukiwali okolicę i w końcu znaleźli zaginionego.

źr. wPolsce24 za BBC/ Polsat News

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.