Świat

Jest data przyspieszonych wyborów do Bundestagu w niemieckim "kraju do remontu, wystawionym na pośmiewisko”

opublikowano:
epa11714462
Kanclerz Olaf Scholz przewodniczył dziś pracy komitetu wykonawczego SPD w Berlinie. Scholz już wie, że to jego ostatnie tygodnie w roli kanclerza (fot. PAP/EPA/Christian Marquardt / POOL)
Po upadku trójpartyjnej koalicji Olafa Scholza i intensywnej debacie na temat przyspieszonych wyborów do Bundestagu, znana jest już data przedterminowych wyborów. Odbędą się one 23 lutego 2025 roku. Informację tę jako pierwszy nieoficjalnie podał niemiecki dziennik gospodarczy „Handelsblatt”, za którym poszły kolejne media, powołując się na źródła w kręgach socjaldemokratycznych i chadeckich

Decyzję w tej sprawie podjęły kluby poselskie SPD (do której należy kanclerz Scholz) oraz opozycyjna chadecja CDU/CSU, a do porozumienia przyłączyli się także Zieloni, wspierający obecnie rząd Scholza w ramach rządu mniejszościowego. Jak donosi prasa, w tygodniu po 16 grudnia bieżącego roku Scholz ma zwrócić się do Bundestagu o wotum zaufania. Jeżeli, zgodnie z przewidywaniami, wotum nie uzyska większości, rząd przedłoży prezydentowi Niemiec propozycję daty wyborów. Prezydent Frank-Walter Steinmeier oficjalnie zatwierdzi datę, co jest postrzegane jako formalność.

Przyspieszenie procesu wyborczego

Po zdymisjonowaniu 6 listopada ministra finansów Christiana Lindnera z FDP (tym samym ugrupowanie to przestało współtworzyć koalicję rządzącą) Scholz początkowo planował wystąpienie o wotum zaufania 15 stycznia 2025 roku, co miało doprowadzić do wyborów w marcu.

Wkrótce potem, w obliczu presji ze strony największej partii opozycyjnej CDU/CSU, Scholz wyraził jednak gotowość do przyspieszenia głosowania nad wotum zaufania i samego terminu wyborów, co postulowała opozycja.

Kwestie logistyczne i kolizja z feriami

Wybory 23 lutego budzą jednak pewne kontrowersje, gdyż termin ten zbiega się z feriami szkolnymi w dwóch landach. W Saksonii ferie będą już trwać, a w Kraju Saary rozpoczną się dzień później, co oznacza, że wiele osób może być w podróży. Rozważano alternatywne terminy 19 stycznia i 30 marca, ale uznano je za zbyt wczesny i zbyt późny.

Saksonia i Kraj Saary stanowią łącznie około sześć procent elektoratu, a głosowanie korespondencyjne jest dla wyborców dogodną opcją.

Krain faksów wystawiona na pośmiewisko

Przy okazji rozważań o terminie przyspieszonych wyborów ogromne kontrowersje wzbudziła wypowiedź szefowej Federalnej Komisji Wyborczej Ruth Brand, która przestrzegła przed nadmiernym pośpiechem w organizacji wyborów, wskazując na potencjalne problemy z zaopatrzeniem w papier oraz krótki czas na przygotowania ze względu na przerwę świąteczną. Jej uwagi spotkały się jednak z ostrą krytyką prasy. „Volksstimme” z Magdeburga opublikowało komentarz, który określił wystąpienie Brand jako „wystawienie Niemiec na pośmiewisko”:

„Brak papieru, poszukiwania lokali wyborczych, święta, ‘nieprzewidywalne ryzyko’ na wszystkich poziomach: szefowa Federalnej Komisji Wyborczej w swoich ostrzeżeniach ws. przedterminowych wyborów zrobiła z Niemiec pośmiewisko. Trzecia co do wielkości gospodarka świata nie jest w stanie na przełomie roku ogarnąć organizacji nowych wyborów? Matki i ojcowie Ustawy Zasadniczej wyrazili się jasno: dali na to 60 dni. Wyjątków nie ma, dlaczego miałyby być? Karnawał jest w lutym, wiosną mamy Wielkanoc i Zielone Świątki, a latem są wakacje – zawsze coś jest” – skomentowała gazeta.

Podobnie krytyczna była „Heilbronner Stimme” z Badenii-Wirtembergii: „W krainie faksów, zniszczonych mostów i odwołanych pociągów nic już nie zaskoczy. Ale to, że teraz ma zabraknąć także papieru i drukarek do szybkich nowych wyborów znakomicie wpasowuje się w listę usterek Niemiec – kraju do remontu. W ciągu kilku miesięcy przed wyborami trzeba porozmawiać o ważniejszych sprawach”.

źr. wPolsce24 za DW.com

Polska

Przemysław Czarnek przyszedł pod niemiecką ambasadę, by powiedzieć to Niemcom w twarz

opublikowano:
Protest pod ambasadą Niemiec w Warszawie 1 września. Przemysław Czarnek przemawia do tłumu w rocznicę wybuchu II wojny światowej, domagając się reparacji wojennych.
Protest pod ambasadą Niemiec w Warszawie 1 września. (fot. wPolsce24)
Profesor Przemysław Czarnek w nietypowy sposób uczcił 86 rocznicę wybuchu II wojny światowej. Udał się pod niemiecką ambasadę, by wprost powiedzieć, co myśli o zbrodniach naszych sąsiadów.
Świat

W Puźnikach pochowano ofiary UPA. Prezydent: Nie jest w naszej mocy przebaczać w ich imieniu

opublikowano:
Puźniki
Pochowano ofiary zbrodni wołyńskiej. Szczątki co najmniej 42 osób - kobiet, mężczyzn i dzieci - zostały ekshumowane w tym roku we wsi Puźniki na zachodzie Ukrainy. Ich pogrzeb odbył się dziś.
Świat

Prezydent Nawrocki w Wilnie. Symboliczne miejsca

opublikowano:
mid-25908051 OK
Od spotkania z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą rozpoczął prezydent Karol Nawrocki wizytę roboczą w Wilnie. Wieczorem planowane jest spotkanie z miejscowymi Polakami.
Świat

Wdowa po Charlie Kirku zabrała głos. Poruszające słowa!

opublikowano:
Erika Kirk stoi obok pustego krzesła, wspominając męża i jego przesłanie
Erika Kirk stoi obok pustego krzesła, wspominając męża i jego przesłanie (fot.Screenshot - X/Charlie Kirk)
W siedzibie Turning Point USA w Arizonie Erika Kirk po raz pierwszy przerwała milczenie po śmierci swojego męża. Jej wystąpienie, pełne emocji i symboliki, stało się manifestem wiary, miłości i zapowiedzią kontynuacji misji Charliego Kirka.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Świat

Wzruszające chwile w katedrze Notre Dame. Marta Nawrocka modliła się przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej

opublikowano:
Pierwsza Dama Marta Nawrocka modli się przed obrazem Pani z Jasnej Góry w Kaplicy Polskiej w Notre Dame
Pierwsza Dama Marta Nawrocka modli się przed obrazem Pani z Jasnej Góry w Kaplicy Polskiej w Notre Dame (Fot. X/Żaklina Skowrońska)
W sobotę w paryskiej katedrze Notre Dame odbyła się wyjątkowa uroczystość ponownego wprowadzenia do polskiej kaplicy kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. W wydarzeniu, niezwykle ważnym dla Polonii i wszystkich wiernych, wzięła udział Pierwsza Dama RP Marta Nawrocka, podkreślając symboliczny i duchowy wymiar obecności Polaków w jednym z najważniejszych miejsc chrześcijaństwa w Europie.