Niemcy wyłączają wiatraki po katastrofie turbiny. Przerażający widok!

Z ich relacji wynika, że cała górna część turbiny znalazła się dosłownie obok masztu, tworząc "gigantyczne pole gruzów".
Podsumowanie najważniejszych faktów:
-
Głowica turbiny o wysokości ponad 120 m spadła na pole w Havixbeck w Niemczech
-
Nikt nie został ranny; okolicę zabezpieczono
-
Dwie bliźniacze turbiny zostały wyłączone do czasu wyjaśnienia sprawy
-
Operator podkreśla, że instalację uruchomiono dopiero w lutym 2024 r.
-
Przyczyna wypadku pozostaje nieznana, eksperci rozpoczęli szczegółowe śledztwo
- Turbiny tego operatora działają także w Polsce
Przyczyny katastrofy: Co wiadomo?
Niemiecka policja oraz służby techniczne zabezpieczyły miejsce zdarzenia i wykluczyły możliwość przestępstwa. Obecnie za najbardziej prawdopodobną przyczynę uznaje się poważną awarię techniczną.
Operator podkreślił, że feralną turbinę oddano do użytku w lutym 2024 roku, co oznacza, że konstrukcja uległa poważnej awarii zaledwie kilka miesięcy po uruchomieniu.
Po wypadku operator zadecydował, iż wszystkie turbiny tego samego typu w regionie zostaną natychmiast wyłączone do wyjaśnienia sprawy.
Jedocześnie służby poinformowały mieszkańców, że nie grozi im niebezpieczeństwo, a okolica została dokładnie odgrodzona ze względu na zagrożenie wysokim napięciem, które szacowano nawet na 30 000 V (30 kV).
Producentem turbin jest Grupa Nordex z Hamburga (jej turbiny działają także w Polsce). W odpowiedzi na pytania niemieckich mediów, grupa poinformowała, że dochodzenie może potrwać tygodnie, a nawet miesiące.
W komunikacie dodano jednocześnie, iż nie wiadomo, kiedy pozostałe turbiny zostaną ponownie podłączone do sieci.
Reakcja służb i operatora
Akcja ratunkowa i zabezpieczająca trwała kilka godzin, w wydarzenia zaangażowano straż pożarną, policję, lokalne władze i serwis techniczny operatora. Dopiero po wyłączeniu napięcia pozwolono na wejście służb na teren wypadku.
Co ciekawe, operator wyraził nadzieję, że zniszczenia uda się zakwalifikować jako szkody gwarancyjne.
Aktualnie lokalne władze czekają na wnioski ekspertów, którzy mają wyjaśnić, dlaczego doszło do utraty głowicy turbiny w tak nowej instalacji.
źr. wPolsce24 za Bild/wdr.de










