Niemcy potajemnie dogadują się z Rosjanami. Media nad Renem ujawniają kulisy spotkań wpływowych przedstawicieli obu państw

Według mediów, miało to być trzecie takie spotkanie. Omawiano najwyraźniej przyszłość Dialogu Petersburskiego, forum dyskusyjnego, które były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder założył wspólnie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w 2001 roku.
Forum, które miało na celu zbliżenie niemieckiego i rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego, zostało rozwiązane po rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Na ostatnim spotkaniu Stegnerowi towarzyszyła grupa wpływowych polityków, m.in. były szef Urzędu Kanclerskiego Ronald Pofalla, były przewodniczący SPD i były premier Brandenburgii Matthias Platzeck oraz minister ds. europejskich z CDU w rządzie Armina Lascheta w Nadrenii Północnej-Westfalii Stephan Holthoff-Pfoertner.
Uczestnikiem spotkania miał być także były sekretarz generalny OBWE, a obecnie dyrektor Genewskiego Centrum Polityki Bezpieczeństwa, Szwajcar Thomas Greminger.
Według niemieckich mediów, ze strony rosyjskiej w spotkaniu wziął udział Wiktor Zubkow, były premier Rosji i przewodniczący rady nadzorczej państwowego Gazpromu. Zubkow przez długi czas prowadził Dialog Petersburski z ramienia strony rosyjskiej.
W Baku towarzyszył mu Walerij Fadiejew, przewodniczący prezydenckiej Rady Praw Człowieka i doradca Putina - przekazał portal programu informacyjnego stacji ARD. Unia Europejska objęła Fadiejewa sankcjami, ponieważ szerzył on "dezinformację i propagandę" w celu usprawiedliwienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W przypadku Stegnera podróż do Baku jest kontrowersyjna również ze szczególnego powodu: był on członkiem parlamentarnej komisji kontroli służb wywiadowczych Bundestagu (PKGr) w ostatniej kadencji parlamentu i "dlatego jest szczególnie interesujący dla Rosji" - zauważył tagesschau.
-Jedną z zasad dobrej polityki zagranicznej jest to, że nawet, a zwłaszcza w trudnych czasach rosnących napięć, konfliktów i wojen, należy utrzymywać kontakty we wszystkich częściach świata, a także z Rosją - napisali Stegner, Platzeck, Pofalla i Holthoff-Pfoertner we wspólnym oświadczeniu, cytowanym w piątek przez agencję dpa.
"Spotkania takie jak to z 14 kwietnia 2025 r. opierają się na prywatnej inicjatywie i są organizowane i finansowane nieformalnie". Informacje istotne dla bezpieczeństwa lub nawet tajne nie były wymieniane, ani nie mogły zostać uzyskane w żaden inny sposób - podkreślili politycy w oświadczeniu wydanym po ujawnieniu przez media informacji o spotkaniu i krytyce, jaka w Niemczech spadła na jego uczestników.
Polityk chadeckiej CDU Peter Beyer powiedział portalowi dziennika "Bild" w kontekście tej sprawy, że takie spotkania służą jedynie interesowi Putina, który chce odzyskać dostęp do Niemiec. "Takie spotkanie nie może leżeć w interesie Niemiec i narodu niemieckiego" - podkreślił Beyer.
źr.wPolsce24 za PAP/Berenika Lemańczyk