Niemcy mówią: "stop" młodym Ukraińcom! "Nie chcemy ich u siebie"

Lawinowy wzrost liczby młodych Ukraińców w Niemczech
Według danych niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych, liczba młodych Ukraińców przyjeżdżających do Niemiec wzrosła z zaledwie 19 osób tygodniowo w sierpniu do ponad 1000 we wrześniu. W październiku zanotowano już od 1400 do 1800 przyjazdów tygodniowo.
Berlin ocenia, że to „pierwszy efekt” zmian w prawie, które Ukraina wprowadziła pod koniec sierpnia. Nowe przepisy umożliwiają mężczyznom w wieku od 18 do 22 lat swobodne opuszczanie kraju, co stanowi znaczną liberalizację dotychczasowych regulacji obowiązujących od czasu wybuchu wojny.
Soeder: „Solidarność wymaga odpowiedzialności”
W rozmowie z dziennikiem „Bild” Markus Soeder oświadczył, że obecna sytuacja jest niekorzystna dla Niemiec.
- Coraz więcej młodych Ukraińców przyjeżdża do Niemiec, zamiast bronić swojej ojczyzny – powiedział premier Bawarii.
Polityk dodał, że Niemcy wspierają Ukrainę finansowo, militarnie i humanitarnie, lecz solidarność musi iść w parze z odpowiedzialnością po obu stronach.
Soeder wezwał Unię Europejską oraz rząd w Berlinie do wywarcia presji na Ukrainę, by ponownie zaostrzyła przepisy dotyczące wyjazdów. Ostrzegł też, że jeśli sytuacja się nie zmieni, konieczne może być ograniczenie unijnej dyrektywy dotyczącej masowego napływu uchodźców.
Dyrektywa unijna pod lupą
Przypomnijmy, unijna dyrektywa w sprawie tymczasowej ochrony uchodźców, która obowiązuje od 2022 roku, pozwala osobom uciekającym przed wojną uzyskać natychmiastowy dostęp do ochrony i pracy na terenie państw UE, bez konieczności indywidualnego ubiegania się o azyl.
W czerwcu jej obowiązywanie zostało przedłużone do 2027 roku. Premier Bawarii uważa jednak, że przy obecnej fali wyjazdów młodych mężczyzn z Ukrainy Bruksela powinna ponownie rozważyć zakres tej ochrony.
źr. wPolsce24 za "Bild"










