Koszmarna historia: mężczyzna wessany przez silnik samolotu

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek w Bergamo na północy Włoch. Według włoskiej agencji ANSA, wszystko wskazuje na to, że mężczyzna umyślnie przedostał się na pas startowy, prawdopodobnie z zamiarem odebrania sobie życia.
Jak pisze dziennik "Corriere della Sera" przed terminalem zostawił swój samochód, wpadł do hali przylotów i pobiegł do drzwi bezpieczeństwa, prowadzących na płytę lotniska. Gdy zbliżył się do samolotu wykonującego manewr tzw. pushbacku (wyjazdu z parkingu na pas startowy), został wciągnięty przez silnik.
Policjanci widzieli, jak zbliża się do maszyny, ale nie zdołali go powstrzymać.
Samolot, Airbus A319, należący do hiszpańskich tanich linii Volotea, miał lecieć do Asturii w Hiszpanii. Pasażerowie byli już na pokładzie.
Lotnisko, które obsługuje głównie tanie loty, zostało czasowo zamknięte. Prokuratura wszczęła śledztwo, by ustalić, jak mężczyzna zdołał przedostać się na płytę lotniska, skoro nie był ani pracownikiem, ani pasażerem.
źr. wPolsce24 za PAP/tg24.sky.it