Tomasz Lis namawia Szymona Hołownię do zamachu stanu? "Gdyby tego dokonał , to byłaby zasługa o wymiarze historycznym"

Kandydat obywatelski Karol Nawrocki pokonał w wyborach prezydenckich wiceprzewodniczącego KO Rafała Trzaskowskiego, zdobywając 50,89% głosów. Część zwolenników koalicji rządzącej kwestionuje jednak te wyniki i szerzy teorie spiskowe, że opozycja jakimś cudem dokonała fałszerstwa wyborczego na korzyść Nawrockiego.
Chce, żeby nie przyjął przysięgi
Wśród osób, które nie mogą zaakceptować woli wyborców, jest Tomasz Lis. Od jakiegoś czasu domaga się na platformie X, by ponownie przeliczono głosy. Teraz jednak wpadł na inny pomysł. Zgodnie z prawem Szymon Holownia w kilka dni może przywrócić w Polsce stan realnej praworządności i legalność kluczowych dla niej instytucji – napisał - Gdyby tego dokonał , to byłaby zasługa o wymiarze historycznym. Wystarczy wola i trochę odwagi.
To nawiązanie do popularnej wśród części zwolenników Trzaskowskiego teorii, że marszałek Hołownia mógłby odmówić zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na stanowisko prezydenta. Zgodnie z prawem ma obowiązek to zrobić, jeśli Sąd Najwyższy uzna, że wybory były ważne. Zwolennicy tej teorii uważają jednak, że mógłby tego odmówić, powołując się na wątpliwości KO co do legalności Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która od 2018 r. stwierdza ich ważność.
Raczej nie ma na to szans
Jak zauważa Business Insider, powołując się na źródła zbliżone do PiS, takie działanie, chociaż teoretycznie możliwe, wiązałoby się z bardzo poważnymi konsekwencjami dla koalicji, jak fala protestów czy oskarżenia o łamanie konstytucji i zamach stanu. Nie mają też gwarancji, że w powtórzonych wyborach Trzaskowskiemu uda się wygrać. BI zauważa, że Hołownia bardzo szybko pogratulował zwycięstwa Nawrockiemu.
Zdaniem rozmówców BI ten i inne czarne scenariusze są jednak praktycznie niemożliwe. Ich zdaniem nawet jeśli różnica głosów między kandydatami byłaby minimalna, KO, bojąc się konsekwencji takiego działania, nie poszłaby w realne działania mogące podważyć wynik wyborów. Tymczasem Karol Nawrocki zdobył aż o ponad 370 tys. głosów więcej od Trzaskowskiego. Wszystko wskazuje więc, że niedługo zostanie zaprzysiężony na kolejnego prezydenta Polski.
źr. wPolsce24 za Business Insider, x.com/lis_tomasz