Świat

Korea Północna wysadziła drogi na południe

opublikowano:
1624px-070401_Panmunjeom3_cropped.webp
Między oboma państwami rozciąga się jedna z najsilniej strzeżonych granic na świecie (fot. Driedprawns\Wikipedia)
Pustelnicze królestwo, jak czasem nazywa się Koreańską Republikę Ludowo Demokratyczną, stało się jeszcze bardziej pustelnicze. Reżym w Pjongjangu zdecydował się wysadzić dwie drogi, które prowadziły do Korei Południowej.


Południowokoreańscy żołnierze zauważyli w poniedziałek, że na dwóch arteriach łączących oba państwa: Gyeongui na zachodnim wybrzeżu i Donghae na wschodnim, po północnej stronie trwają prace. Robotników zasłaniały wprawdzie specjalne bariery, ale domyślono się, że sąsiedzi z Północy przygotowują się do ich wysadzenia. Koreańskie Kolegium Szefów Połączonych Sztabów (JCS) poinformowało nawet, że eksplozje mogą nastąpić w każdej chwili. 

Nie trzeba było na to długo czekać. O 12.00 czasu lokalnego Koreańczycy z północy wysadzili w powietrze fragmenty obu dróg, a także towarzyszące im linie kolejowe. Gdy opadł kurz, na miejscu rozpoczęły pracę maszyny budowlane, choć na razie nie wiadomo, co robiły. 

Południowa Korea odpowiedziała na te eksplozje salwą z artylerii, ale tylko na postrach, wszystkie pociski spadły po południowej stronie granicy. JCS dodało, że utrzymują pełną gotowość bojową we współpracy z USA.

Kim nie chce już zgody

Wcześniej północnokoreańska armia zapowiedziała „znaczące kroki militarne”, aby całkowicie odciąć KRLD od Korei Południowej. Stało się to po tym, gdy Kim Dzong Un oficjalnie zrezygnował z polityki, której celem miało być pokojowe zjednoczenie obu Korei.

Wcześniej oba państwa, które formalnie znajdują się w stanie wojny, dążyły ku zjednoczeniu, chociaż oczywiście wyobrażały je sobie zupełnie inaczej. Jak donosiła agencja KCNA, Kim stwierdził jednak w styczniu, że nie chce już zgody i dodał, że stosunki z sąsiadem z południa wyglądają tak jak z wrogim państwem. 

W wydanym kilka dni temu oświadczeniu sztab generalny Koreańskiej Armii Ludowej napisał, że przerwanie połączeń z Południem jest odpowiedzią na niedawne ćwiczenia wojskowe w Korei Południowej i regularne wizyty w tym kraju amerykańskich lotniskowców, bombowców strategicznych i okrętów podwodnych

Samo wysadzenie tych dróg było gestem czysto symbolicznym, bo od lat i tak nie były one używane. Obie Koree oddziela tzw. Strefa Zdemilitaryzowana. To pas ziemi o szerokości ok. 4 km przebiegającym w przybliżeniu wzdłuż 38 równoleżnika. Uznawana jest za najsilniej strzeżoną granicę na świecie, a jedyne kontakty między oboma rządami mają miejsce w Panmundżom, zwanej też Wioską Pokoju, która znajduje się w zachodniej części strefy. To jedyne miejsce na całej granicy, gdzie siły zbrojne obu państw stoją twarzą w twarz. Jak donosi CNN, KRLD od stycznia dodatkowo umacnia swoją stronę strefy minami i pułapkami przeciwczołgowymi. 

Stosunki między oboma państwami nigdy nie były łatwe, ale w ostatnim czasie są wyjątkowo napięte. KRLD rozszerza swój program atomowy i zacieśnia sojusz z Rosją, w ramach którego północnokoreańscy żołnierze walczą na Ukrainie, a północnokoreańskie fabryki produkują dla Kremla amunicję. Kilka dni temu reżym Kima groził też rządowi na Południu zemstą za to, że ten rzekomo wysyła drony z propagandą nad Pjongjang. Wcześniej sam wysyłał na Południe balony ze śmieciami, co było z kolei odpowiedzią na balony z propagandowymi ulotkami, które wysyłali na północ południowokoreańscy aktywiści.

Na początku października Kim groził też, że użyje broni atomowej, jeśli Południe go zaatakuje, a prezydent Korei Południowej odpowiedział, że byłby to koniec jego reżymu.

Wojna nie wybuchnie 

Eksperci uspokajają jednak, że mimo napiętej sytuacji wznowienie wojny w Korei jest mało prawdopodobne. Samo przebicie się wojskiem przez strefę zdemilitaryzowaną byłoby wielkim wyzwaniem i zostałoby okupione dużymi stratami. Północnokoreańscy żołnierze musieliby też zmierzyć nie tylko ze znacznie lepiej uzbrojonym wojskiem Korei Południowej, ale także z ich amerykańskimi sojusznikami. To z kolei mogłoby wciągnąć w bezpośredni konflikt Chiny, tak jak stało się to w latach 50. XX wieku. Nikt nie ma ochoty, żeby Półwysep Koreański stał się zarzewiem Trzeciej Wojny Światowej. 

Równocześnie wielu ekspertów podejrzewa, że wojenna retoryka Kima i symboliczne zerwanie dróg komunikacji z Południem to działania na użytek wewnętrzny. Bo choć trudno zdobyć wiarygodne informacje o tym, co dzieje się w KRLD,  to można przypuszczać, że pandemia COVID-19, ostra reakcja rządu w Pjongjangu na nią i zamknięcie granicy z Chinami sprawiły, że gospodarka KRLD jest w poważnym kryzysie, a i tak niewysoki poziom życia uległ drastycznemu pogorszeniu. Zdaniem profesora Leifa-Erica Easleya z Kobiecego Uniwersytetu Ewha w Seulu, Kim celowo wyolbrzymia zewnętrzne zagrożenie, by zrzucić na nie winę za kłopoty gospodarcze jego państwa i usprawiedliwić przed obywatelami rosnące wydatki na rakiety i broń atomową.

Źr. wPolsce24 za CNN

 

Świat

Donald Tusk: nikt mnie nie ogra w UE. Premier Estonii: to Niemcy nie chciały Tuska na spotkaniu o Ukrainie

opublikowano:
mid-epa11666748.webp
Spotkanie przywódców z Bidenem bez Tuska (fot. PAP EPA/CHRIS EMIL JANSSEN)
Jeszcze rok temu Donald Tusk utyskiwał, że Polska pod rządami PiS-u nie ma silnego głosu na forum europejskim. Zapewniał, że jego nikt w Europie nie ogra. Tymczasem okazuje się, że Niemcy, na które od lat lider PO stawia, nie tylko nie lekceważą naszego premiera przerzucając nam uchodźców, to jeszcze blokują możliwość jego udziału w spotkaniu z sekretarzem obrony USA.
Świat

Donald Trump szukał pracy w barze szybkiej obsługi. Stanął przy frytkownicy

opublikowano:
mid-epa11667793.webp
Donald Trump smażył frytki (PAP/EPA/NICK HAGEN)
Donald Trump odwiedził w niedzielę restaurację popularnej sieci na przedmieściach Filadelfii, gdzie smażył frytki i obsługiwał kasę drive-thru.
Wiadomości

Wiadomości wPolsce24: prezydent Andrzej Duda rozpoczął wizytę w Korei Południowej

opublikowano:
mid-24a22237.webp
Polska para prezydencka przebywa z wizytą roboczą w Korei Południowej (fot. PAP/Piotr Nowak)
Prezydent RP Andrzej Duda wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser–Dudą rozpoczęli we wtorek oficjalną wizytę w Korei Południowej. W stolicy państwa - Seulu odbędą się spotkania z najważniejszymi władzami Republiki Korei: prezydentem, premierem, przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego oraz przedstawicielami koreańskiego biznesu. Andrzej Duda odwiedzi też zakłady zbrojeniowe Hyundai Rotem i Hanwha Aerospace, w których produkowane jest uzbrojenie dla polskiej armii.
Świat

Strefa Starcia wróciła! Gorące polityczne show na antenie telewizji wPolsce24

opublikowano:
strefa.webp
Strefa Starcia na antenie wPolsce24 (fot. Fratria)
Strefa Starcia wróciła na antenę telewizji wPolsce24. Redaktor Michał Adamczyk i jego goście omówili najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia w Polsce i na świecie. Nie brakowało emocji.
Świat

Korea Północna potęguje napięcie. Najdłuższy lot rakiety Kima

opublikowano:
mid-epa11693617 ok.webp
Koreańczycy z Południa obserwują lot północnokoreańskiego pocisku (fot. YONHAP /EPA/PAP)
Na polecenie Kim Dzong Una w czwartek rano czasu lokalnego przeprowadzono test międzykontynentalnego pocisku balistycznego, który "pobił rekord zdolności rakiet strategicznych” – poinformowały północnokoreańskie media. Władze w Seulu zapowiedziały sankcje.
Świat

Tragiczny bilans powodzi w Hiszpanii. Nadal trwają poszukiwania zaginionych

opublikowano:
mid-epa11692839.webp
już blisko 100 osób zginęło w wyniku powodzi w Hiszpanii. (fot. PAP/EPA/Manuel Bruque)
Już blisko 100 osób zginęło w gwałtownych powodziach, które przeszły przez Hiszpanię. Najgorsza sytuacja panuje w prowincji Walencja i to właśnie tam odnotowano najwięcej ofiar śmiertelnych. Te dane mogą ulec zmianie, ponieważ służby ratunkowe cały czas prowadzą poszukiwania zaginionych osób.