Świat

Korea Północna grozi: Będziemy wzmacniać nasz potencjał nuklearny. Bez ograniczeń i bez przerwy

opublikowano:
mid-epa11726700.webp
Kim Dzong Un w czasie konferencji dowódców batalionów i instruktorów politycznych Koreańskiej Armii Ludowej (fot. EPA/KCNA/PAP)
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wezwał do "nieograniczonej" rozbudowy sił nuklearnych kraju i dalszych przygotowań do wojny - podała w poniedziałek państwowa agencja KCNA. Przy okazji Kim zarzucił USA i państwom Zachodu wykorzystanie ukraińskich wojsk jako "oddziałów uderzeniowych" przeciwko Rosji.

Państwowa agencja KCNA przekazała, że północnokoreański dyktator wygłosił te uwagi w piątek w Pjongjangu, podczas czwartej konferencji dowódców batalionów i instruktorów politycznych Koreańskiej Armii Ludowej. Było to pierwsze takie wydarzenie od dziesięciu lat.

- Będziemy wzmacniać nasz potencjał samoobrony, opierający się na siłach nuklearnych. Będziemy to robić bez ograniczeń i bez przerwy - mówił Kim w swoim przemówieniu.

Trójstronną współpracę Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych i Japonii dyktator uznał za czynnik wpływający w "krytyczny" sposób na bezpieczeństwo. Zarzucił tym państwom "szalone konfrontacje", które doprowadziły napięcia na Półwyspie Koreańskim do "najgorszego etapu w historii".

Zarzucił także władzom USA i państwom Zachodu, że prowadząc konflikt z Rosją, wykorzystują ukraińską armię jako "oddziały uderzeniowe" w celu rozszerzenia zakresu interwencji wojskowych Waszyngtonu na świecie - przekazała KCNA. Nie wspomniał jednak o wysłaniu przez Koreę Północną wojsk do Rosji w celu wsparcia inwazji Kremla na Ukrainę. 

Według różnych szacunków służb wywiadowczych USA, Korei Płd. i Ukrainy, w obwodzie kurskim w Rosji znajduje się obecnie około 10 tys. północnokoreańskich żołnierzy, a część z nich brała już udział w walkach.

W ubiegłym tygodniu Kim nadzorował testy dronów typu kamikadze i nakazał ich masową produkcję. W ocenie dyktatora takie działania Pjongjangu są konieczne ze względu na coraz większą konkurencję w tej branży na całym świecie.

źr. wPolsce24 za PAP (Krzysztof Pawliszak)

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.