Korea Północna dostarczyła Rosji broń za miliardy dolarów. Teraz wysyła żołnierzy
Wcześniej południowokoreański wywiad informował, że Koreańczycy z Północy trafią na front po szkoleniu, które ma potrwać nie dłużej niż miesiąc. Ukraińskie służby twierdziły wręcz, że pierwsi żołnierze KRLD już są na froncie i to właśnie w obwodzie kurskim. Mieli tam dotrzeć cywilnymi ciężarówkami.
Docelowo na ukraiński front ma trafić ok. 12 tys. północnokoreańskich żołnierzy, wśród nich ma być 500 oficerów i trzech generałów.
Okazuje się, że Korei Północnej zwyczajnie się to opłaca. Pjongjang nie tylko wspomaga Moskwę, dostarczając jej ludzi, ale i broń.
Miliardy dolarów za broń
Jak wyliczyła niemiecka Fundacja im. Friedricha Naumanna uzbrojenie dostarczone Moskwie przez Pjongjang od 2022 r., czyli od początku inwazji na Ukrainę, może być warte nawet 5,5 mld dolarów. A dzięki wysyłanym na ukraińskim front żołnierzom przychody Korei Północnej mogą dodatkowo wzrosnąć – i to o kolejne setki milionów dolarów.
Dane są rzecz jasna szacunkowe, bo Korea Północna nie publikuje żadnych informacji na temat eksportu broni. A to praktycznie uniemożliwia przeprowadzenie szczegółowych analiz. Południowokoreańskie służby specjalne opierają swoje raporty m. in. na zdjęciach satelitarnych, wykorzystywanych do monitorowania dostaw drogą morską z Korei Północnej do Rosji.
Olena Guseinova z Uniwersytetu Języków Obcych Hankuk w Seulu przeanalizowała raporty wywiadowcze, ujawnione dokumenty oraz ceny amunicji z poprzednich północnokoreańskich transakcji zbrojeniowych. I na tej podstawie wyliczyła, że wartość północnokoreańskich dostaw broni do Rosji waha się między 1,7 a 5,5 mld dolarów.
Pociski i rakiety
Pjongjang ma wspierać rosyjską armię przede wszystkim pociskami artyleryjskimi i rakietami krótkiego zasięgu.
- Wojna na Ukrainie pogorszyła sytuację bezpieczeństwa w Azji Wschodniej. Rosja i Korea Północna dążą do destabilizacji porządku międzynarodowego - ocenił Frederic Spohr, szef koreańskiej filii Fundacji im. Friedricha Naumanna.
Korea Południowa jest mocno zaniepokojona rozwojem sytuacji. Prezydent Jun Suk Jeol nazwał zaangażowanie sąsiada z Północy w konflikt rosyjsko-ukraiński „poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa świata”.
Południowokoreański bank centralny szacuje łączną wartość produktu krajowego brutto Korei Północnej za ubiegły rok na równowartość 23 miliardów dolarów.
źr. wPolsce24 za PAP/Deutsche Welle