Kolejny atak na kościół we Francji. Krzyczeli "Allahu akbar" i grozili, że spalą świątynię

Zdarzenie miało miejsce w sobotę w Awinionie. Jak informuje portal La Provence, po mszy wieczornej, ok. 19:30, do świątyni w dzielnicy Montfavet przyszedł młody chłopak, w wieku ok. 15 lat. Proboszcz, ks. Laurent Milan, powiedział portalowi, że prosił o nawrócenie.
Grozili, że go spalą
Wkrótce potem na plac kościelny weszła grupa ok. 10 młodych mężczyzn, w wieku 15-20 lat. Jedna z kobiet, która była świadkiem zajścia, powiedziała, że jeden z nich zaczął biegać po placu, a pozostali zebrali się wokół księdza i zaczęli wykrzykiwać obelgi pod jego adresem.
Jak relacjonował ks. Milan, wcześniej pytali, czy mogą wejść do kościoła. Niektórzy twierdzili, że są muzułmanami i po prostu chcą zwiedzić świątynię. Ksiądz dodał, że nie grozili mu osobiście, ale bluźnili przeciwko katolicyzmowi, słyszał też okrzyki „Allahu akbar”. - Wrócimy i spalimy twój kościół – zagrozili.
Rozpoczęło się śledztwo
Proboszcz złożył skargę na komisariacie policji. Przekazał też nagrania z monitoringu. Świadkami zajścia miało być pięć osób. W niedzielę wierni zauważyli, że pod kościołem stał radiowóz.
Na razie nie dokonano w tej sprawie żadnych aresztowań. Portal dowiedział się jednak, że wszczęto już dochodzenie pod kątem gróźb karalnych. Claude Nahoum, pierwszy zastępca delegata ds. edukacji, kultury i solidarności zapewnił w imieniu ratusza, że będzie je monitorował.
Ks. Milan przyznał, że nie była to pierwsza taka sytuacja. W środę młodzi ludzie zakłócili spotkanie w domu parafialnym, krzyczeli i walili w okna. Wcześniej w kościele dochodziło też do kradzieży, skradziono m.in. komputer i świece. Zdarzało się też, że podczas mszy kopano piłką w ściany świątyni.
źr. wPolsce24 za La Provence