Po to była "koalicja chętnych"? Premier Wielkiej Brytanii zapowiada wysłanie wojsk na Ukrainę

W trakcie dzisiejszego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim premier Starmer omówił działania „koalicji chętnych”, mające na celu przygotowanie wielonarodowego kontyngentu. Londyn zadeklarował, że może aktywnie uczestniczyć w tej operacji, jeśli nastąpi przerwanie działań wojennych, zapewniając wsparcie dla Ukrainy w trakcie negocjacji i planowania bezpieczeństwa kraju.
Rzecznik brytyjskiego premiera potwierdził, że Wielka Brytania pozostaje gotowa wysłać wojska na terytorium Ukrainy w przypadku zawieszenia walk. Europejskie plany przewidują podział kontyngentu na dwie grupy: pierwsza miałaby szkolić i wspierać armię ukraińską, a druga pełnić rolę odstraszającą wobec potencjalnych przyszłych działań Federacji Rosyjskiej.
Według doniesień „Financial Times”, Ukraina zgodziła się ograniczyć liczebność swoich sił zbrojnych do 800 tys. żołnierzy. Wciąż pozostają jednak do ustalenia kluczowe kwestie terytorialne oraz gwarancje bezpieczeństwa. Jak podkreślają eksperci, są to jedne z najważniejszych punktów dla strony ukraińskiej i mogą zdecydować o kształcie przyszłego porozumienia pokojowego.
źr.wPolsce24 za DoRzeczy











